Péter Jakab padł na parkiet – tylko Gyurcsány jest bardziej niepopularny niż lider Jobbiku
Tylko Gyurcsány jest bardziej niepopularny niż Jakab – to tytuł najnowszego badania Nézőpont Intézet opartego na artykule Magyar Nemzet. W swojej analizie przesłanej do gazety zwracają uwagę, że popularność Pétera Jakaba, prezesa reformowanego Jobbiku, należy do najniższych na lewicy.
Sobotnia impreza przyćmiona jest również skandalem związanym z molestowaniem seksualnym.
Zaledwie mniej niż jedna czwarta aktywnych wyborców (23 proc.) chciałaby, aby polityk, który jest przewodniczącym partii już drugi rok, zajmował ważne stanowisko, przy mniejszym odsetku zwolenników Ferenca Gyurcsány'ego. Większość aktywnych wyborców odrzuca każdego badanego lidera opozycji – czytamy w podsumowaniu Instytutu Nézőpont.
Dodają, że wciąż najbardziej niepopularnym politykiem jest Ferenc Gyurcsány, tylko 10 proc. wyborców powierzyłoby mu odpowiedzialne stanowisko, a ponad 8 razy więcej nie uznałoby tego za pożądane (85 proc.). Podąża za nim Péter Jakab w rankingu tych z najmniejszym poparciem z wynikiem 23 proc. 62 proc. aktywnych wyborców nie chce widzieć Jakaba na ważnym stanowisku. Warto zauważyć, że w marcu, przed wyborami, jego popularność była jeszcze o cztery punkty procentowe wyższa, a od tego czasu jego odrzucenie również wzrosło o siedem punktów procentowych, czytamy w analizie Nezőponta.
Niemniej jednak nie tylko Péter Jakab jest niepopularny: poparcie Jobbiku również znacznie spadło od wyborów sprzed czterech lat. Podczas gdy w 2018 roku partię popierało 20 proc. wyborców, według badań Instytutu Nézőpont, obecnie Jobbik zyskałby 3 proc. w wyborach parlamentarnych „w tę niedzielę”.
Zbadano również popularność innych czołowych polityków lewicy i jak napisano; Poparcie Pétera Márki-Zaya i Anny Donáth jest takie samo, obaj politycy uzyskaliby poparcie 24 proc. wyborców, ale różnica w ich odrzuceniu i popularności jest znacząca. 70 proc. ankietowanych nie powierzyłoby burmistrzowi Hódmezővásárhely odpowiedzialnego stanowiska politycznego, a 42 proc. nie ufałoby prezesowi Momentum.
Wśród badanych liderów lewicy największą popularnością cieszy się Gergely Karácsony, który odchodzi z Párbeszéd (32 proc.), a tych, którzy go nie pochwalają, jest prawie dwa razy więcej (60 proc.) niż jego zwolenników.
źródło: mandiner.hu
Obraz otwierający: Facebook