To, co robi niemiecki rząd, jest autodestrukcyjne. Podstawowy problem polega na tym, że część obecnego rządu, jak Robert Habeck, jak sam przyznaje, nie może nic zrobić z Niemcami. Nie interesuje ich nasza tożsamość narodowa, nasza kultura, nasz język, interesy Niemców – powiedział były lider FDP.

W Niemczech następuje odwrót cywilizacyjny - ostrzegał przed tym Gerhard Papke, były wiceprzewodniczący parlamentu kraju związkowego Nadrenia Północna-Westfalia, który był jednocześnie przywódcą frakcji Wolnej Partii Demokratycznej (FDP). W wywiadzie liberalny polityk ostro skrytykował udział FDP w obecnym rządzie federalnym, a także całą pracę rządu, informuje V4na.com.

„Podstawowym problemem jest to, że część obecnego rządu, jak Robert Habeck, jak sam przyznaje, nie może nic zrobić z Niemcami. Nie interesuje ich nasza tożsamość narodowa, nasza kultura, nasz język, interesy Niemców. Tylko w ten sposób można wytłumaczyć na przykład politykę migracyjną, która pozwala milionom ludzi z przednowoczesnych społeczeństw islamskich dostać się do Niemiec. Zdecydowana większość z nich się nie zintegruje, ale do końca życia będzie utrzymywana z podatków. Jest to po prostu autodestrukcyjne dla naszego kraju”.

wyjaśnił Papke. Dodał, że liberalna polityka będzie oparta na rozsądku i oddana wolności. „Z drugiej strony w Niemczech jesteśmy świadkami szeroko zakrojonego eksperymentu dyrygizmu napędzanego ideologią, który ingeruje w coraz więcej dziedzin życia ludzi” – oświadczył.

Rząd chce wszystkim powiedzieć, jak ogrzewać dom, w co się ubrać, co jeść i jak myśleć, jeśli nie chce wyjść na „klimatycznego negacjonistę” czy „prawicowego populistę”. Co to ma wspólnego z liberalną polityką?

- zadał pytanie, po czym zauważył, że rządząca partia Zieloni, kierując się ideologią, utrzymuje ludność w powszechnym ataku, a oni chcą stworzyć inne społeczeństwo według własnych pomysłów. Następnie powiedział, że kiedy Niemcy powoli zdają sobie sprawę, co im robią. Ludzie przekonają się, że polityka zagraża bezpieczeństwu ich własnych domów, i wtedy nawet lojalni wobec państwa Niemcy staną się niespokojni.

Nic więc dziwnego, że ludzie coraz bardziej niezadowoleni są z tego, jak kraj stoi obecnie w stosunkach europejskich i światowych, a także narasta niezadowolenie z powstałej prawie półtora roku temu koalicji rządowej socjaldemokratów, zielono-liberałów .

Zdjęcie: DPA