„Jeśli moje ciało już tego nie wytrzyma, to dusza mnie poniesie” – odcinek Szlaku Pielgrzymkowego św. Jakuba rozpoczyna się w Tihany i prowadzi przez Magas-Bakony do kościoła w Lébény. Siedem dni na węgierskim Camino - premiera filmu online Na Mandiner można obejrzeć film o wewnętrznej wędrówce pielgrzymów. Siedem dni ciszy - w sam raz, by zwrócić uwagę na to, co naprawdę ważne.
Zauważalny jest wzrost zainteresowania miejscami pielgrzymek i pożegnań – można powiedzieć, że szlaki pielgrzymkowe przeżywają renesans. Natłok bodźców naszych czasów, ciągła czujność dzięki inteligentnym urządzeniom, wszechogarniający biały szum uniemożliwiają skierowanie uwagi do wewnątrz. Istotą pielgrzymowania jest właśnie wykluczenie tych bodźców cywilizacyjnych. Misterium Wielkiego Tygodnia, cyklu wielkanocnego, również nas ostrzega: być może ludzkość potrzebuje teraz bardziej niż kiedykolwiek wewnętrznej ciszy, wewnętrznej podróży. Zapotrzebowanie to wzmacnia także dokument W drodze – Siedem dni na węgierskim Camino.
Aby coś nam się przytrafiło, musimy zacząć - twierdzą twórcy filmu. „Każdy, kto wyrusza na taką drogę, prawie zawsze niesie ze sobą jakiś duchowy ciężar. W końcu kto nie ma ciężaru, prawda? Pielgrzymka jest jak wielkie oczyszczenie naszych myśli lub relacji. To okazja dla ludzi, by przewartościować swoje sprawy i zastanowić się, co jest naprawdę ważne w ich życiu” – mówi Dominika Bálint-Halas, jedna z marzycielek i producentek filmu.
170-kilometrowy Camino Benedictus, odnoga Węgierskiego Szlaku Pielgrzymkowego św. Jakuba, łącząca klasztory benedyktyńskie, zaczyna się od opactwa Tihany i prowadzi przez Magas-Bakony do imponująco pięknego romańskiego kościoła w Lébény, który był także ważnym zatrzymać się na szlakach pielgrzymkowych z dawnych czasów. Droga prowadzi przez bajkowe krajobrazy Węgier: przez Półwysep Tihany, Bakony, następnie Kisalföld i Hanság. A tymczasem dotyka takich atrakcji jak starożytna lawenda w Tihany, źródło św. Jakuba w Vászóly, zamek Kinizsi w Nagyvázsony, klasztor benedyktynów w Bakonybéli, opactwo benedyktynów w Pannonhalm czy centrum Győr. Szent Jakab-út prowadzi z Lébény do Mosonmagyaróvár, Rajki, a następnie do Bratysławy, aw Wolfsthal w Austrii łączy się z szlakiem pielgrzymkowym Camino de Santiago, który obejmuje całą Europę. Tak więc właściwie nie ma przeszkód
abyś mógł przejść z Budapesztu czy Tihany aż do Santiago, do którego serce wzywa Cię na Drogę św. Jakuba.
„Z jednej strony film narodził się, bo kiedy nastała kwarantanna, zdaliśmy sobie sprawę, że w końcu będziemy mieli czas na taką wyprawę. Czas jest obecnie największym luksusem w życiu człowieka i trzeba go poświęcić. Tydzień, trzydzieści dni - to zależy od tego, gdzie się wybierasz. Trudno dziś pozbyć się tak długich ograniczeń – tłumaczy Dominika. - Z drugiej strony, te węgierskie krajobrazy nadal mogą oferować wrażenia, których, powiedzmy, nie oferują bardziej znane i częściej odwiedzane sekcje. Taka samotność, samotność, której na przykład trudniej doświadczyć na części hiszpańskiej, gdzie na każdym kroku spotyka się pielgrzymów i sklepy z pamiątkami. Sekcja węgierska ma w sobie ten niesamowity urok, że tutaj łatwiej można osiągnąć to, o czym się marzy, bez przeszkadzania czynnikami zewnętrznymi.”
„Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o projekcie, muszę przyznać, że tak naprawdę nie wiedziałem, że El Camino będzie przebiegać także przez Węgry, nawet przez wyżyny Balatonu. Chciałem odkryć tę drogę i wszystkie tajemnice i piękno, które kryje. Inspirowali się tradycjami historycznymi z nią związanymi i tym, co pielgrzymka ma do powiedzenia, jej miejscem w dzisiejszym świecie -
powrót do natury i zanurzenie”
mówi Máté Bögi, reżyser filmu. „Myślę, że ludzie zawsze mieli ochotę oderwać się trochę od codzienności. Czasami po prostu trudno jest zacząć, jesteśmy przyzwyczajeni do wygody i rutyny; ale może teraz w ten sposób, po pandemii, bardziej zdaliśmy sobie sprawę z wartości, które są naprawdę ważne i jesteśmy bardziej zmotywowani.”
Źródło, pełny artykuł i wideo: Mandiner.hu
Wyróżniony obraz: BudaMount Film