Erzsébet Gergely Istvánné Tőkés, założycielka Fundacji Házsongárd, która działa na rzecz ratowania węgierskich grobów na cmentarzu Házsongárd, została w czwartek odznaczona Krzyżem Oficerskim Węgierskiego Orderu Zasługi w Cluj.
Nagrodę wręczył Konsul Csaba Grezsa w ramach niespodzianki zorganizowanej przez Fundację Házsongárd bez inicjacji Gergely'ego Erzsébeta z okazji osiemdziesiątych urodzin fundatora.
Jak powiedział miejscowy historyk György Gaal, wychwalając sławną osobę: Erzsébet Gergely jest jedną z najbardziej szanowanych i autentycznych osobowości Cluj. Już jako nauczyciel zachęcał swoich uczniów do dbania o panteon Węgrów w Siedmiogrodzie, ale prawdziwa praca zaczęła się dla niego po przejściu na emeryturę w 1999 roku. Odtąd całą swoją energię poświęcił ochronie węgierskich grobów na cmentarzu. Założona przez niego Fundacja Házsongárd przygotowała kartę charakterystyki prawie 400 grobów i walczyła o ochronę tych grobów, a dzięki jego pracy kolejnych 600 grobów zostanie uznanych za pomniki. Ponadto odrestaurował 163 nagrobki i 11 krypt.
Swoją działalność prowadził w czasie, gdy na porządku dziennym stało się grzebanie na grobach węgierskich osobistości i usuwanie z cmentarza ważnych węgierskich pamiątek.
Erzsébet Gergely została powitana przez Anikó Lévai, żonę premiera Viktora Orbána, która uważała, że osiemdziesiąte urodziny to ostrzeżenie, że „my też musimy być strażnikami, którym skarb nie zostanie skradziony, bo prędzej czy później będziemy musieli wziąć nad batutą”.
W powitaniu Réka Brendus, szefowa Departamentu Sekretariatu Stanu ds. Polityki Narodowej Kancelarii Premiera, stwierdziła: celebrowana osoba walczy o wynik, a nie o sukces. Przypisał to faktowi, że Erzsébet Gergely unika publiczności i „żyje na tle swojego zawodu i poświęcenia”.
Z okazji wydarzenia fundacja wydała album podsumowujący 22 lata pracy prowadzonej na rzecz ochrony cmentarza Házsongárd. Prezentujący album Dávid Sipos zacytował wcześniejszą wypowiedź Gergely'ego Erzsébeta, według której turyści odwiedzający cmentarz Házsongárd lepiej by zrobili, gdyby zamiast czerwono-biało-zielonych wstążek zostawili po sobie wyrwane z korzeniami chwasty.
W swoim podziękowaniu dla Erzsébet Gergely zauważyła: cmentarz stał się jej siedliskiem, a to wymagało wielu poświęceń ze strony rodziny i współpracowników. Podziękował wszystkim, z którymi pracował w zespole.
MTI
Zdjęcie: reformatus.hu