Kryzys gospodarczy poza inflacją jest również związany z wojną, dlatego trzeba było stworzyć narodowy fundusz obrony i obrony użyteczności, media są znacznie większym obciążeniem dla rodzin węgierskich niż zachodnich, dlatego walka o ropę była ważne, powiedział Viktor Orbán w piątek w Radiu Kossuth Dzień dobry, Węgry! w jego przedstawieniu.

Premier Viktor Orbán powiedział na początku rozmowy, że w ciągu ostatnich pięciu tygodni musi sformować rząd, dlatego nie udzielił wywiadu publicznemu radiu. Trzeba myśleć o kolejnym roku, dlatego odbyło się trzydniowe posiedzenie rządu – dodał. Doszli do wniosku, że w 2023 roku również dominować będą niepewność i obawy.

Najważniejszą konsekwencją wojny jest to, że nie możemy uciec przed jej konsekwencjami, w tym przed inflacją.

Zdaniem premiera jest inflacja wojenna i tak będzie w przyszłym roku. Kryzys gospodarczy poza inflacją ma też związek z wojną, dlatego trzeba było stworzyć fundusz obrony narodowej i użyteczności publicznej – dodał. Dodał, że media są znacznie większym obciążeniem dla rodzin węgierskich niż zachodnich, dlatego toczyła się ważna walka o ropę.

Ochrona rodziny jest równoznaczna z ochroną użyteczności - oświadczył.

Orbán zapowiedział, że około 100 000 małych przedsiębiorców zostanie objętych redukcją kosztów ogólnych.

Premier powiedział, że w obecnej sytuacji do obniżenia użyteczności można zaliczyć rodziny i niektóre MŚP. Zdaniem ministrów odpowiedzialnych za sprawy gospodarcze, różne progi cenowe obniżają inflację o 5-6 punktów procentowych. Inflacji nie da się ograniczyć tylko na Węgrzech, bo tylko pokój może ją złamać.

Powiedział, że tylko węgierski rząd mówi o pokoju, a wojna nie powinna być finansowana. Według Orbána wprowadzenie embarga na gaz zrujnuje całą europejską gospodarkę. Podżegaczy wojennych należy stłumić, György Soros jest jedną z głównych postaci tego zjawiska.

Premier oświadczył, że teraz nie ma normalnej sytuacji, jest sytuacja wojenna. Próbuję przekonać Brukselę, że jest sytuacja nadzwyczajna i że konieczne jest odstąpienie od ogólnych zasad.

Gdyby nie było limitu cen benzyny, cena benzyny wynosiłaby około 700-900 HUF za litr.

Unia powinna zdać sobie sprawę, że jest sytuacja nadzwyczajna i zrozumieć, że w krajach położonych blisko strefy działań wojennych potrzebne są nadzwyczajne środki – powiedział premier.

Viktor Orbán mówił także o twardym stanowisku Węgier w sprawie embarga na ropę. Zwyciężył zdrowy rozsądek i udało się przekonać szefów rządów, że dla Węgier należy wprowadzić zupełnie inne zasady niż dla państw z wybrzeżami.

Dodał, że bardzo niewiele krajów ma tak stabilną sytuację polityczną jak Węgry. Lewica zaakceptowałaby embargo na ropę, atakuje środki ograniczające ceny, gdyby wygrała, bylibyśmy tam, gdzie są inne kraje. Dodał, że rząd ma teraz nową władzę, ale to nie jest sezon lewicy.

Źródło: Magyar Hírlap

Wyróżniony obraz: MTI/Biuro prasowe premiera