Seria historyka Zsuzsanny Borvendég została pierwotnie opublikowana na stronie internetowej PestiSrácok, ale z pewnością są tacy, którzy ją przegapili. Ale ci, którzy nie przeczytali wszystkich części, powinni przeczytać ją jeszcze raz. Znając cały obraz, czy możemy zrozumieć, jak się tu znaleźliśmy?
Według niektórych opinii odnoszący sukcesy przedsiębiorcy, którzy stali się bogaci jako zwycięzcy zmiany reżimu, wywodzili się z dobrze wykształconej warstwy technokratów, która pojawiła się w późnym okresie Kadar. Mniej natomiast mówi się o tym, kto i jak tworzyła się warstwa „technokratyczna” w latach 80. Kto miał okazję zapoznać się z kapitalistyczną polityką biznesową i skąd pozyskać kapitał (i informacje) na pospieszną „prywatyzację”, a następnie zakładanie biznesów zarówno w kraju, jak i za granicą? To trudne pytania do zbadania, ale jedno wiemy na pewno: talent i pracowitość nie wystarczyły do tego wszystkiego.
W ostatnich dziesięcioleciach ujawniono, że kilku znanych przedsiębiorców, którzy wzbogacili się w latach 90., miało w przeszłości tysiące powiązań z komunistycznymi tajnymi służbami. Tak było również w przypadku György Hargitai z Piroską Apró zasiadał w radzie dyrektorów firmy handlu zagranicznego Videoton , a po oddelegowaniu do Moskwy przejął pod koniec ub. Siedemdziesiątych. W ciągu ostatnich kilku tygodni można było sporo przeczytać o wielkich aferach Waltham z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych (oczywiście tylko tych, o których zachowały się dokumenty), teraz zobaczmy, co się stało po zmianie modelu!
Kiedy CW Bank w Wiedniu zbankrutował
Największym skandalem lat 1999-2000 była upadłość CW Banku. Instytucją finansową, która zanotowała stratę około siedemdziesięciu miliardów (według niektórych źródeł blisko stu miliardów forintów), był wiedeński oddział Magyar Nemzeti Bank, który w okresie zimnej wojny koncentrował się na finansowaniu handlu Wschód-Zachód, jednocześnie zajmująca się finansowaniem działalności służb specjalnych oraz nielegalnymi przekazami pieniężnymi związanymi z przesyłkami objętymi embargiem . Po rozpadzie bloku skumulował swój nierozliczony deficyt na podejrzanych lokatach kredytowych.
Co sprawiło, że te kontrakty były podejrzane? CW Bank miał kontakt z kilkoma klientami, a wszyscy oni pochodzili z firm z bloku wschodniego o mrocznej przeszłości (czyli przypuszczalnie związanej z ratowaniem byłych komunistycznych służb specjalnych). Wypożyczanie odbywało się bez wymogów formalnych ; według naocznych świadków przepływ pieniędzy był rejestrowany na „papierze serowym”. Wobec braku ważnych umów i zapisów nie można było ściągać długów i nie było żadnej odpowiedzialności.
W końcu MNB skonsolidował straty instytucji finansowej, czyli my podatnicy również byliśmy odpowiedzialni za kradzież na dużą skalę dokonaną z wykorzystaniem CW Banku.
Hargitai i pływające dolary
Hargitai i Waltham występują w związku z CW Bank w taki sposób, że gdy wybuchła afera, największym dłużnikiem był właściciel dawnej filii Videoton, która już wtedy była w rękach prywatnych. Podczas zmiany systemu Hargitai przejął kontrolę nad firmą i rozpoczął ryzykowne i kosztowne transakcje, korzystając z szerokiej sieci kontaktów.
W ówczesnych artykułach gazet śledczych możemy przeczytać, że Waltham natychmiast przeniósł swoją siedzibę na Cypr, który uważany jest za raj podatkowy, a stamtąd założył filie w Budapeszcie i Moskwie. Jako szef moskiewskiego biura Videotona, Hargitai musiał być w kontakcie z sowieckimi służbami wewnętrznymi i/lub wywiadem wojskowym , a po oddelegowaniu do Monachium zarządzanie przesyłkami objętymi embargiem zakłada również doświadczenie wywiadowcze.
Jego dotychczasowa sieć kontaktów pozostała nawet po zmianie, a on już zasmakował branży hazardowej: jako pierwszy zaczął sprzedawać zdrapki w stolicy Rosji – dowiadujemy się z serii Gergely'ego Hutha wydanej w 2000 r. , w który badał toczące się szylingi. W artykule ujawniono również, że „ Organizacja Afgańskich Weteranów również brała udział w dystrybucji w celu zwolnienia podatkowego”.
Połączenie szwajcarskie i Modultechnika
Po przygodzie w Rosji wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie zaczął zakładać kasyna, zastanawiając się nad sprzedażą losów loteryjnych na małą skalę. Jego partnerem biznesowym był szwajcarski Urs Hansel , którego nazwisko zostało wspomniane w poprzedniej sekcji. Wraz z Jasiem Hargitai zakładał już na Zachodzie firmy w latach osiemdziesiątych, które pojawiały się jako filie Waltham; Oprócz Szwajcarii taka firma działała także w Liechtensteinie. Główną „atrakcją” było oczywiście unikanie embarga, ale pod pozorem tego wykorzystywali możliwości, jakie socjalizm mógł zapewnić uprzywilejowanym: wykorzystywali „bezsilność” państwowych firm do grabieży węgierskiej gospodarki.
Okradli kraj sprytną sztuczką
Według państwowych danych bezpieczeństwa szwajcarska firma SCS GmbH (Strafa Control System), należąca do Hargitai (lub oficjalnie Waltham) i Hansela, w drugiej połowie lat osiemdziesiątych założyła na Węgrzech firmę produkcyjną pod nazwą Modultechnika Kft. Państwowa firma Elektromodul i Hírszöv (Hírádástechnikai Szövetkezet) również wystąpiła jako współwłaściciele w powstaniu, czyli ponoć było to wspólne przedsięwzięcie z węgierską centralą i udziałem zachodnim, ale jak widać za zachodnim partnerem stoi faktycznie powiązany z Węgrami stała firma Waltham, czyli spółka zależna firmy Videoton
Produkty fabryki były kupowane przez SCS, a następnie oferowane do sprzedaży Elektromodulowi jako partnerowi zagranicznemu. Rozumieli się dobrze. Na Węgrzech istniała fabryka, której zagraniczny współwłaściciel kupował wytwarzane wyroby (prawdopodobnie potrafił wynegocjować z sobą jako właścicielem dość korzystną cenę), a następnie sprzedawał ją węgierskiemu współwłaścicielowi fabryki, firmie Elektromodul. Produkty produkowane przez Modultechnikę na Węgrzech były więc ostatecznie używane na Węgrzech, ale niepotrzebnie zawartym kontraktem eksportowym doprowadzono do tego, że SCS zwrócił produkt Elektromodulowi za pięcio- do dziesięciokrotną premię, która faktycznie jako jeden z właścicieli przedsiębiorstwo produkcyjne, mogło mieć bezpośredni dostęp do produktów.
Pamiętajmy, że jesteśmy w latach 80-tych, więc Elektromodul był państwowy, czyli tym oszustwem został wycofany kapitał z węgierskiej gospodarki, ponadto Modultechnika była częściowo własnością spółek państwowych, czyli koszt produkcji nie był ponoszone przez parę Hargitai-Hansel. Co można powiedzieć o tej konstrukcji: o zaniedbaniach obdarzonych wielkim zmysłem biznesowym i talentem przedsiębiorców (technokratów) czy o nadużyciach wspieranych przez tajne służby dyktatorskiego reżimu czerwonych baronów? Kolejne poetyckie pytanie.
Biznes kasyno w Kalifornii
W połowie lat dziewięćdziesiątych znani partnerzy biznesowi próbowali szczęścia także za granicą: otworzyli kasyna w Kalifornii, stanie, w którym hazard był zabroniony. Jak mogli to zrobić? W pewnym sensie jak wcześniej w Moskwie, gdzie korzystali ze ulgi podatkowej dla weteranów wojny afgańskiej: wykorzystali lukę, przez którą lokalny porządek prawny chciał pomóc rdzennej ludności żyjącej w niekorzystnej sytuacji. Rezerwaty indiańskie miały specyficzne podłoże prawne, w którym znalazło miejsce także plemienne prawo zwyczajowe, więc biznesy, w których zrzeszeni byli również Indianie, otrzymały wyjątkową ocenę. Kasyna zostały zbudowane dzięki pożyczce z CW Bank i według doniesień prasowych już w 1994 roku przynosiły dziesiątki milionów dolarów zysków. Zyski nie pozwoliły jednak Hargitaiowi spłacić długu, który zaciągnął w oddziale banku w Wiedniu, więc w momencie bankructwa banku właściciel Waltham był winien spółce zależnej MNB 800 mln szylingów. To również zostało „skonsolidowane” z naszych forintów podatkowych.
W tle klan Apró-Dobrev
György Hargitai wrócił na Węgry po tych przygodach, gdy jego dawni towarzysze wrócili do władzy w 2002 roku. Klára Dobrev , jako szefowa gabinetu nowego premiera – a Pétera Medgyessy’ego , żona premiera – dokładnie reprezentowała system relacji, który otworzył drzwi możliwości dla Hargitai.
W latach 70. i 80. Piroská Apró był członkiem zarządu Videoton/Vidimpex, a w latach 90. prowadził także interesy ze środowiskami bułgarskimi, które weszły na rynki węgierskie z pomocą Apró-Dobrev Petar Dobrev był jednym z liderów bułgarskiego Izotimpexu (bułgarskiego odpowiednika Videoton), więc trudno kwestionować jego powiązania ze służbami specjalnymi. Wspierany przez byłą sowiecką, węgierską i bułgarską sieć bezpieczeństwa państw komunistycznych, Hargitai z powodzeniem przekształcił swoją przewagę pozycyjną w realny kapitał. W tym wszystkim wspólnikami byli nie tylko para Apró-Dobrev, ale także Antal Apró , szara eminencja systemu Kádár, jeden z kontrolerów 56 represji, z którym wspólnie założyli na Węgrzech firmę ochroniarską w początek lat dziewięćdziesiątych.
Lata 2000. również nie obyły się bez skandali. W 2003 roku wywołało to wielką burzę, gdy należąca do Hargitai restauracja Mágnáskert dostarczyła lunch do siedziby rządu w Söjtör. Mierzony w cenie złota węgorz zasłynął w opozycyjnych mediach jako „mięso rabusiów”.
Nieosiągalna przewaga na starcie
Ale przeszedł także do następnej dekady z prawnie dyskusyjnych przedsięwzięć: Hargitai został ostatnio oskarżony o oszustwo w 2014 roku, w związku z inwestycją uzdrowiskową w Egerszalók, której szczegóły są całkowicie poza zakresem tej serii.
Moim celem było jedynie przedstawienie obrazu mojej kariery, pokazanie, jak fałszywa jest narracja o profesjonalistach obdarzonych wyjątkowym talentem i grze zbiegów okoliczności „bycia we właściwym miejscu we właściwym czasie”. Historię Hargitai można określić jako typową i choć w małych, mniej znaczących firmach zdarzało się, że państwowa firma była prywatyzowana przy współudziale pracowników, to niestety tak się nie stało. Większość „przedsiębiorców” była w stanie utrzymać się na progu nowego świata dzięki systemom relacji sieciowych oraz wsparciu politycznemu i finansowemu; przeciętny obywatel Węgier nie miał szans z nimi konkurować. Na starcie wystartowali z taką przewagą, że byli poza zasięgiem wzroku stojących na linii startu.
Źródło: PestiSrácok
Autor: historyk Zsuzsanna Borvendég
(Zdjęcie w tle: