Francuskojęzyczna belgijska gazeta Le Soir raczyła zniżyć się do nas i belgijskich śmiertelników i poświęciła trochę uwagi prezydentowi Republiki Węgierskiej, który objął urząd w maju, poinformował Mandiner.
„Uśmiechnięta dyplomacja prezydenta Katalin Novák” belgijska gazeta wspomina również, że „czterdziestoletnia Katalin Novák , pierwsza kobieta-głowa państwa i najmłodszy urzędnik w historii kraju, wybrała Warszawę na swój międzynarodowy chrzest ognia jako prezydent Republiki Węgierskiej 17 maja, podczas gdy jej poprzednicy rozpoczęli w Wiedniu i swoją pracę”.
Według Le Soir celem wizyty było zachowanie „szczególnych stosunków” z głównym regionalnym sojusznikiem Budapesztu, nadszarpniętych wojną rosyjsko-ukraińską.
Portal przypomniał też, co wydarzyło się na konferencji prasowej na podstawie artykułu belgijskiej agencji prasowej. Między innymi Katalin Novák potępiła Władimira Putina i odrzuciła „wszelkie próby przywrócenia Związku Radzieckiego”, co wyraźnie uczyniła trzy dni wcześniej podczas ceremonii inauguracyjnej przed węgierskim parlamentem. Następnie pochwalił przywiązanie obu krajów do chrześcijańskich przekonań, wiary, ochrony „tradycyjnych rodzin” i interesów narodowych.
„Katalin Novák zasadniczo służy jako strażak, aby ograniczyć napięcia wokół Węgier i odświeżyć wizerunek jej kraju zniszczony przez dwanaście lat Orbánizmu” – powiedział Le Soir o węgierskiej głowie państwa, która została zaprzysiężona w maju.
2022plus: Belgowie mylą sezon ze stylem. Głupcy. To nie węgierski premier, ale europejscy globaliści i ich lokajowa prasa zaszkodzili wizerunkowi naszego kraju. Wiele kłamliwych, złośliwych świństw, które wylewają na nas z ust/piór/komputerów każdego dnia. I nie ma Orbánizmu, jest tylko premier Viktor Orbán. Jest też demokracja, w której węgierscy wyborcy decydują, kto zostanie premierem. Nawet mali niezdarni belgijscy pisarze powinni to zrozumieć. Może wtedy nie pisaliby bzdur.
źródło: mandarynka
(Obraz w nagłówku: Facebook)