Według relacji Mandinera dowódca węgierskich sił zbrojnych złożył w ostatnich dniach oficjalną wizytę na Ukrainie. Generał broni Romulus Ruszin-Szendi odwiedził ogarnięty wojną kraj na czele niewielkiej delegacji, gdzie spotkał się z naczelnym dowódcą armii ukraińskiej Walerym Załużnym.  

„Bardzo cenię profesjonalne i przyjacielskie stosunki, jakie mam z moim węgierskim kolegą i jestem zadowolony ze współpracy wojskowej między naszymi państwami” – powiedział ukraiński wódz, dodając, że wizyta świadczyła o ogromnym wsparciu i solidarności strony węgierskiej. Mówił też o spotkaniu jako o znaku, że Węgry wspierają Ukrainę w wojnie z Rosją.

Facebookowa strona Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy poinformowała o wizycie dowódcy Węgierskich Sił Zbrojnych na Ukrainie późnym wieczorem w czwartek, post został usunięty przez stronę Kard Blog na Facebooku.

Delegacja węgierska odwiedziła kultowe miejsca rosyjskiej zagłady, m.in. Gostomel, Irpin i Borodyan, ale według raportu Węgrzy odwiedzili także Mikołajów, Odessę, Dniepr i Charków, gdzie otrzymali informacje o sytuacji na froncie.

Komunikat w sprawie wizyty w piątek rano wydało też Ministerstwo Obrony. Wyjaśniono w nim, że delegacja węgierska odwiedziła Ukrainę na zaproszenie szefa sztabu Ukrainy gen. broni Walerija Załużnego. Z informacji uzyskanych od strony węgierskiej wynika, że ​​na spotkaniu dowództwo węgierskie przedstawiło kompleksowy obraz rozwoju militarnego zachodzącego w naszym kraju, procesów z tym związanych oraz aktualnych zadań i wyzwań stojących przed Siłami Zbrojnymi Węgier, a także informacje o wojnie rosyjsko-ukraińskiej, która dotyka również Węgierskie Siły Zbrojne o zadaniach.

więcej na ten temat na Mandine .