Jak zwykle węgierski premier po raz kolejny pomylił głowy swoich już zdezorientowanych przeciwników z rasami i innymi rzeczami, rozpoczynając w ten sposób frazę liberalnego krzyku.

Powszechnie wiadomo, że ton Wolnego Uniwersytetu Bálványosi jest dużo bardziej nieformalny niż krajowa czy międzynarodowa konferencja prasowa i widać, że rodzinna atmosfera odpowiada zarówno słuchaczom, jak i Viktorowi Orbánowi. Z tego powodu to, co zostało powiedziane w Tusnádfürdő, zostało odnotowane grubszym piórem niż inne jego oficjalne przemówienia. Jednak sobotnie wystąpienie znalazło się w centrum uwagi z dwóch innych powodów: z jednej strony napiętej sytuacji międzynarodowej, az drugiej dwuletniej nieobecności spowodowanej epidemią.

A dzień po przemówieniu postliberalne (przepraszam!) oburzenia, którym trudno zarzucić wyrafinowanie, nadeszły zgodnie z planem.

Mária Vásárhelyi w to

„być może nie jest to nawet największa nikczemność, o której mówi Orbán (oczywiście, że tak), ale fakt, że on sam dokładnie wie, jak absurdalne jest mówienie o „rasie mieszanej”… chce zwrócić się do najbardziej niewykształconych, najbardziej agresywnych , krwawych nacjonalistów, którzy lubią, gdy mówi się o problemie rasowym, jeśli nazywa się Węgrów rasą i zachęca się ich do zjednoczenia się w obrębie rasy”.

Zdaniem Boróki Parászki

„kto jest rasy europejskiej, a kto nie, należy to szybko wyjaśnić”

Sándor Csintalan to napisał

– Nie ma mowy, żebym zadzierał z tobą i twoim „rodzajem”… Nigdy…

Według György Balavány'ego nazistowską mową jest mówienie tego, co powiedział Orbán, wskazując, że:

»Kłamstwem jest powiedzenie internacjonalistycznej lewicy, że w Europie mieszkają ludy ras mieszanych, a kontynent jest światem ras mieszanych. Nie jesteśmy rasy mieszanej, ale narody w Europie mogą być mieszane. Jesteśmy gotowi mieszać się ze sobą, ale nie chcemy stać się rasą mieszaną.«

András Schiffer był nieco bardziej pobłażliwy , powiedział:

„Możemy i musimy mówić o współistnieniu kultur, mieszaniu się kultur i zachowaniu kultur swobodnie, bez ograniczeń politycznych. Z drugiej strony rasa ludzka jest jedna i niepodzielna”.

Jako rzecznik Istvána Ujhelyi, 444 skarżył się, że angielskie streszczenie przemówienia wysłane do przedstawicieli PE pominęło fragment, że „ludzie rasy europejskiej nie powinni zadawać się z ludźmi innych ras i może nadejść czas, kiedy ludzie spoza Europy pochodzenia będą musieli również zostać zatrzymani na granicy węgierskiej, jeśli i tak są obywatelami UE”.

Zgodnie z tym ani Ujhelyi, ani 444 nie potrafią rozróżnić pojęć „streszczenie” i „transkrypcja”.

Ale co dokładnie się stało? Poza tym oczywiście dla intelektualnej (?) śmietanki (?) opozycji wysłuchanie przemówienia premiera to najwyższy stopień wyczynu, a interpretacja ponad to już przekracza ich możliwości.

Orbán nie sprzedawał jednak worów, podczas swojego przemówienia polecił też dwa tomy, powieść Francuza Jeana Raspaila: Obóz świętych analizę Węgra George'a Friedmana: Burza przed ciszą

Może to moja wina, ale wierzę, że jeśli ktoś spędza całe dnie jako polityk, dziennikarz polityczny lub analityk polityczny i uważa jedną z tych wspaniałych czynności za swój zawód, to może nawet wydrapać to na swojej wizytówce , Następnie

minimalnym wymogiem jest przeczytanie lub przynajmniej zerknięcie na literaturę niezbędną do pracy.

Zwłaszcza jeśli chcesz opanować przemówienie zawierające jasne zalecenia.

Gdyby zrobiła to „niezależna” prasa i „liberalni intelektualiści”, po węgiersku bezdomni psychicznie, uznaliby, że „teoria rasy” w przemówieniu Orbána była adaptacją myśli Jeana Raspaila – jest pewne, co jest pewne, piszę tutaj, że pojęcia adaptacji nie należy mylić z pojęciem plagiatu – taką myśl można przeczytać we wstępie autora do wydania tomu z 2011 roku.

Oczywiście można jeszcze dodać do tego fakt, że Raspail, który zmarł dwa lata temu, był skrajnie prawicowym faszystowskim rasistowskim podżegaczem, poza tym, że sam autor to Éric Besson – który urodził się w Maroku w rodzinie Libanki i francuski ojciec, a potem dorastał tam do 18 roku życia, nie mówiąc już o imigracji , integracji, był ministrem tożsamości narodowej (!) w drugim rządzie Fillona – wspominał swoje przemówienie z 2010 roku. Bo Besson był w stanie to zadeklarować

„Francja nie jest narodem, nie jest językiem, terytorium ani religią, ale konglomeratem narodów , które chcą żyć razem. Nie ma głęboko zakorzenionego Francuza, jest tylko Francja mieszanych ras ”.

Raspail odpowiedział na to w swoim przedmowie:

" Mieszanie ras, mieszanie ras, Francja... Ta nowatorska historyczno-semantyczna ślepota odniosła skutek. Myli to w sposób bezczelny , ponieważ faktem jest, że z krajów spoza Europy w najlepszym przypadku – jeśli mogę tak powiedzieć – sięga zaledwie pięćdziesięciu lat wstecz. Prawdą jest, że Francja składa się z Franków, Burgundów, Wikingów, Wizygotów, Niemców, następnie Alzatczyków, Basków, Katalończyków i Żydów z Alzacji, Lotaryngii i Venaissin, Korsykanów, Flamandów, Bretonów, Prowansalczyków, Szkotów, Sabaudczyków, Okcytanów i wreszcie Włosi, produkt wielkiej i błogosławionej mieszanki Hiszpanów, Polaków i Portugalczyków, wszyscy zlani w galijsko-rzymskim sosie, ale to Europa zaprosiła się do swojego domu. Nic tylko Europa! Cóż, to głęboko zakorzenieni Francuzi! Skoro ten proces trwa, to znaczy wielu ludzi, ale nie ma żadnego czynnika, na podstawie którego – pod pretekstem, że są wielobarwni – można by ich zaklasyfikować jako rasę mieszaną i tym samym usprawiedliwiać prawdziwe mieszanie ras , którego definicja brzmi następująco: krzyżowanie, mieszanie różnych ras ”.

Ale żeby jeszcze bardziej skomplikować sytuację, nie możemy zignorować faktu, że Raspail był całkowicie francuskim Pali iw konsekwencji pisał swoje teksty po francusku.

A żeby zrozumieć, co on mówi, musimy znać francuski - w przeciwieństwie do nas, mieszkańców Mucsy, wy, drodzy postępowcy, oczywiście - a jeśli nie, musimy skorzystać z pomocy tłumacza. Dla uproszczenia i wygody zacytuję tutaj jeden, aby podkreślić wyzwania związane z tłumaczeniami, w naszym przypadku trudności spowodowane terminem rasa , który jest używany zarówno w języku francuskim, jak i angielskim. To będzie trochę długie, ale wyjaśnienie jest tak złożone, że trzeba je zacytować w całości:

race w tekście na język węgierski wymaga wyjaśnienia. rasa angielska (lub francuska) nie może dokładnie odpowiadać swojej węgierskiej wersji: rassz és faj .

W sensie ściśle biologicznym oba oznaczają dane poziomy grupowe systemu taksonomicznego (hierarchii): odpowiednikiem angielskiego gatunku jest gatunek, natomiast rasa oznacza podgatunek niższego rzędu zdefiniowano rozmieszczenie geograficzne i cechy fizyczne. Rasy ludzkie zostały naukowo skategoryzowane i usystematyzowane przez dziewiętnastowieczną antropologię fizyczną przede wszystkim w tzw. na podstawie cech morfologicznych, wyglądu zewnętrznego i częściowo badań genetycznych. Jednak te kategorie rasowe stały się obecnie naukowo przestarzałe ze względu na ich arbitralność, esencjalizację, kanonizujący efekt idei estetycznych i religijnych, ich treść wyrażającą ukrytą hierarchię eurocentryczną i hierarchię władzy, i są trudne do pogodzenia z nowoczesnymi profilami genów.

rasa angielska rozprzestrzeniała się wzdłuż genealogiczno-ewolucyjnych nurtów darwinizmu, obdarzonego znaczeniami kulturowymi, cywilizacyjnymi, geopolitycznymi i geograficznymi; pojęcie rasy , z drugiej strony rasa zawsze zachowywała swoje węższe znaczenie biologiczne. Chociaż jest imperialistą, który odgrywa wiodącą rolę w globalnym kolonializmie

w przypadku Brytyjczyków rasa była znacznie ściślej związana z ideologiami hierarchii rasowych, podczas gdy w dyskursie węgierskim rasa lub rasa narodowa , w porównaniu z obecnością hierarchii rasowej, była ściślej związana z koncepcjami narodu ) , ducha narodowego oraz kultury i krajobrazu

i był bardziej kojarzony z tożsamościami etnicznymi w skali regionalnej niż brytyjskie znaczenie lub ekspresja w skali bardziej globalnej.

W literaturze międzynarodowej rasa podlegała ciągłym socjokrytycznym zmianom znaczeniowym (zwłaszcza w wyniku dekolonizacji afroazjatyckiej i krytyki postkolonialnej), ale w kontekście węgierskim o odmiennej historii społecznej taka krytyczna reinterpretacja nie przyjęła się tak naprawdę. miejsce, więc od 1945 r. rasa jest staromodna (anachroniczna ) i nosi na sobie klątwę teorii rasowych. Dlatego powstała sprzeczność, że chociaż

bardziej rasy gatunek o bogatszym znaczeniu , jednak jest on zaniedbywany ze względu na swoje negatywne konotacje i rozpoznawany jest tylko jego wąski sens biologiczny, a rasa po prostu rasa (oba są poprawne), chociaż znacznie węższe biologiczne znaczenie tego ostatniego nie odzwierciedla znaczeń angielskich wyrażeń

– tymczasem rasy i rasy pozostawało bezsporne.

To z kolei stwarza kilka sprzeczności: rasizm jest terminem powszechnym, podobnie jak teoria rasy czy nienawiść rasowa stare znaczenie rasy przetrwało w tej formie teorią rasy ), chociaż w z czysto biologicznego punktu widzenia istnieje tylko jedna rasa ludzka .

terminów rasa i pochodzenie rasowe lub tożsamość różnych gatunków ludzkich .

Jeśli chodzi o krytykę źródłową, tłumaczenie terminu rasa na faj opiera się zatem na historycznych przyczynach kontekstualnych, rasa ma podstawy naukowe; w tekście używam odpowiednio obu”.

Podsumowując:

Dał go głęboko zakorzeniony Francuz, Jean Raspail, którego powieść opublikowana po francusku w 1973 roku stała się samospełniającą się przepowiednią na przestrzeni dziesięcioleci. Do wydania z 2011 roku, także francuskiego, Raspail napisał przedmowę autora, w której zacytował niezwiązanego z korzeniami francuskiego ministra ds. imigracji, a następnie odpowiedział na myśli urodzonego w Maroku, pół-Libanczyka Bessona. Powieść została niedawno przetłumaczona na język węgierski, poddana korekcie, a następnie ponownie poprawiona i zredagowana. Viktor Orbán przeczytał ją, zinterpretował to, co przeczytał w przedmowie autora, wyciągnął z niej własne wnioski, a następnie zaadaptował ją do jednego krótkiego fragmentu swojego wystąpienia na Wolnym Uniwersytecie Bálványosi w 2022 r. Postliberalni węgierscy intelektualiści byli tym oburzeni i nazwali węgierskiego premiera nazistą.

Nie wiem, co z nim jest nie tak, ale wszystko to przypomina mi niegdysiejszego człowieka znanego z żartu Hofiego, który wyjaśnił swojemu koledze pojęcie logiki w ten sposób: Jak masz akwarium, to jesteś b@ zi.

I patrzą na nas z góry. Hmmm… gdyby to nie było takie żałosne, mogłoby być nawet zabawne.

Wyróżniony obraz: Na zdjęciu opublikowanym przez Biuro Prasowe Premiera, premier Viktor Orbán wygłasza wykład na 31. Letnim Wolnym Uniwersytecie i Obozie Studenckim Bálványosi w Tusnádfürdő w Transylwanii, 23 lipca 2022 r. MTI/Biuro Prasowe Premiera/Benko Vivien Cher