Sprawa referendum w Fudanie ostatecznie zakończyła się fiaskiem, ponieważ burmistrz Gergely Karácsony, jeden z inicjatorów referendum, wycofał swoje poparcie, pozostawiając samą sobie Krisztinę Baranyi. Jednak burmistrz Ferencváros nadal chce przeprowadzenia lokalnego referendum w tej sprawie.
Stolica wycofała się z referendum w Fudanie, mimo że Gergely Karácsony powiedział po decyzji Trybunału Konstytucyjnego w maju, że ich zadaniem jest teraz znalezienie sposobu, aby przynajmniej mieszkańcy Budapesztu mogli wyrazić swoją opinię na temat Uniwersytetu Fudan i pracy zasiłek na poszukiwania, napisał, i głos ludu.
Tuż po wyborach parlamentarnych Trybunał Konstytucyjny orzekł, że ogólnokrajowe referendum w sprawie Uniwersytetu Fudan nie może się odbyć, gdyż naruszyłoby to umowę międzynarodową. Krisztina Baranyi wpadła wówczas na pomysł, aby w Budapeszcie i Ferencváros zorganizować lokalne referendum w tej sprawie.
Zapytany przez gazetę, Baranyi tak skomentował decyzję stolicy:
„Otrzymuję bardzo niejasne odpowiedzi na moje pytania w tej sprawie. Najbardziej uczciwa wersja wydaje się być taka, że inicjatywa nie przeszłaby nawet przez Zgromadzenie Stołeczne, bo nie poparłaby jej Koalicja Demokratyczna”.
Jak napisał wcześniej Magyar Nemzet: zgodnie z czerwcową decyzją organu przedstawicielskiego gminy Ferencváros dziesięć procent ludności może zainicjować lokalne referendum zamiast dotychczasowych 15 procent w IX. dzielnica. Zgodnie z ustawą referendum lokalne może zostać wszczęte przez określoną w rozporządzeniu samorządowym liczbę wyborców, która nie może być mniejsza niż dziesięć procent wyborców i nie może przekraczać dwudziestu pięciu procent wyborców. IX. dlatego gmina powiatowa w jak największym stopniu ułatwiała lokalne inicjatywy.
Cały artykuł w Magyar Nemzet .
Wyróżniony obraz: MTI/Zoltán Balogh