Nie ma nic bardziej przerażającego niż celebryta z dużą wagą, który nie ma pojęcia o polityce, ale włącza ją we wszystko.

Ponieważ nie ma problemu z subiektywną opinią, tylko jeśli spróbujemy ją ustawić jako nieodłączną prawdę. A jeśli mamy wielki wpływ, używamy go nie z odpowiedzialnością, ale dla własnego wyłącznego przetrwania i interesów. Można powiedzieć, że wredny.

Powszechnie wiadomo, że świat zachodni sankcjonuje, dyskryminuje i promuje ideę zbiorowej winy, która z kolei zawsze tworzy najstraszniejsze dyktatury, udające prawdę i liberalizm.

Nauczyłem się jednej rzeczy w polityce, a mianowicie, że najważniejsza jest rzeczywistość. A jaka jest różnica między prawdą a rzeczywistością? Prawda jest względna, nadajemy wydarzeniu określoną jakość, ale w rzeczywistości nie ma jakości, dobrej ani złej, jest tylko wydarzenie.

Tak jak wydarzeniem, czyli faktem jest, że Rosja zaatakowała Ukrainę, tak stroną agresora jest niewątpliwie wielki niedźwiedź.

Jednak w tej historii to, kto i co według nich powinien się zachowywać, co powinien czuć, jest już jakąś osobistą potrzebą emocjonalną iw ten sposób nie można tego wiązać z rzeczywistością, tylko z konkretną prawdą.

Alina Pash również wydaje się być bardzo zagubiona w sobie, do tego stopnia, że ​​ogłasza swoje potrzeby emocjonalne jako jedyną prawdę. Na festiwalu Sziget. Do swoich fanów, od których jednocześnie oczekuje empatycznego zrozumienia i pluje im w twarz.

Więcej niż gaz.

Podczas swojego występu raper pokazał także wiadomości wideo od ukraińskiej młodzieży, z których jedna mówiła:

My, Ukraińcy, na pewno wygramy tę wojnę, a wy, Węgrzy, możecie przejść do historii jako jedyny kraj europejski, który popiera zło, który wspiera Putina”. - ogłoszono na koncercie.

Ale były też inne zbombardowane zdjęcia Mariupola, a nawet indywidualny występ, podczas którego podarł na Europejskiej Scenie zdjęcie Viktora Orbána i Władimira Putina podających sobie ręce.

Pashowi nie spodobał się również fakt, że dwa kolejne duety rosyjskich DJ-ów, Phlegmatic Dogs i Volac , wystąpiły w Party Arena. Wcześniej powiedział, że poważnie rozważa odwołanie występu na wyspie ze względu na rosyjskich artystów.

Inaczej można by spojrzeć na to z innej strony, powiedzmy, że ukraiński rząd latami ciągnął zakarpackich Węgrów, kaleczył ich i atakował, gdzie tylko się dało. Jednak Węgrzy, a właściwie rząd węgierski, nigdy nikogo nie dyskryminowali tylko dlatego, że byli Ukraińcami. Nie zaczęliśmy stosować zasady winy zbiorowej, nawet teraz, kiedy codziennie od miesięcy przekraczają nasze granice dziesiątki tysięcy Ukraińców, którzy mogą potem zacząć z nami życie od nowa po otrzymaniu wszelkiej możliwej pomocy.

O ile mi wiadomo, gniew, nienawiść, ciągnięcie się w dół zgodnie z ich pochodzeniem nie są cechami oświeconego myślenia. A już na pewno nie sztuka. Gdzie większość jest tak dumna z nieograniczonej wolności kultury i sztuki. Wtedy warto stanąć w obronie tych ideałów, nawet jeśli coś innego może być lepsze. My natomiast mamy Sziget, który nie tylko reklamuje akceptację, ale także demonstruje ją siłą i czynami.

Źródło: 888.hu

Autor: Eszter Fábián

Obraz: