20 sierpnia Péter Jakab ogłosił, że tworzy nowy ruch. Jednak zapowiedź byłego prezesa Jobbiku, który został zwolniony po skandalicznym wyniku wyborów i ciągłych cyrkach w partii, nie jest bynajmniej niespodziewana i oczywiste jest, że skandaliczny polityk będzie próbował wykroić partię z ruchu po chwilę, czyta Orygon.
W zeszłym tygodniu, w czwartek ogłosił , że odchodzi z Jobbiku. Jego decyzja nie była nieoczekiwana, gdyż media od tygodni mówiły o wewnętrznych skandalach partii, a także ujawniono, że Jakab nie jest w stanie współpracować z obecnym kierownictwem Jobbiku. Nie mówiąc już o tym, że prędzej czy później Jobbik by go zwolnił.
Ostatecznie do zerwania Jakaba z Jobbikiem doprowadziło to, że nowy przewodniczący partii, Márton Gyöngyösi, wezwał go w liście otwartym : zdecyduj, czy odejść, czy zostać. Wstępem do tego było to, że w poniedziałek kochanek Jakaba, były inspektor BKV Enikő Molnár, wraz z kilkoma swoimi ludźmi zaatakował Anitę Potocskáné Kőrösi na forum Jobbik na ulicy. Na prośbę Pétera Gyöngyösiego Jakab zdecydował się wyjechać. Nawiasem mówiąc, Jakab po odwróceniu uwagi od Jobbiku nie zwrócił mandatu poselskiego, więc pozostaje przedstawicielem.
20 sierpnia Jakab najpierw poinformował swoich zwolenników zdjęciem garnka, który wkrótce rozpocznie, a następnie przesłał zaledwie ośmiominutowe wideo ze swoim przemówieniem, w którym
OGŁASZAŁ, ŻE W Stronnictwie Ludowym powstał ruch.
Ogłoszenie nie było wcale niespodziewane, co więcej, kochanek Jakaba i były szef sztabu, Enikő Molnár z Mamus, powiedział prasie kilka dni temu, że również pomaga ruchowi Nép Pártján. Nawiasem mówiąc, Enikő Molnár został niedawno zwolniony z pracy w Jobbiku.
cały artykuł na Orig .
Zdjęcie: Facebook