Funkcjonariusze dyżurni zatrzymali łącznie 702 osoby naruszające granice i uniemożliwili nielegalny wjazd na terytorium naszego kraju 366 osobom.
Najwięcej osób naruszających granice zostało zatrzymanych w okręgu Csongrád-Csanád, gdzie 536 osób próbowało nielegalnie wjechać na teren kraju, donosi Police.hu.
Podczas kontroli zatrzymani nielegalni migranci podawali się za obywateli Senegalu, Jemenu, Palestyny, Algierii, Syrii, Iraku, Tunezji, Afganistanu, Indii, Pakistanu i Turcji, jednak nie byli w stanie wiarygodnie udowodnić swojej tożsamości ani legalności pobytu w Węgry.
Policja eskortowała ich z powrotem do tymczasowego przejścia granicznego zgodnie z obowiązującymi węgierskimi przepisami.
Zorganizowane gangi handlujące ludźmi otworzyły nową drogę nielegalnej migracji do Europy Zachodniej przez Słowację.
W Budapeszcie policja zatrzymała węgierską ciężarówkę, którą prowadził 19-letni Irakijczyk. Oprócz niego pojazdem podróżowało 17 obcokrajowców podających się za obywateli Syrii.
W Tata umundurowani funkcjonariusze podjęli działania wobec kierowcy czeskiego samochodu osobowego, którym 48-letni Ukrainiec przewoził ośmioma cudzoziemcami podającymi się za obywateli Syrii.
Polski samochód osobowy został zatrzymany w Kisszállás, ale kilka osób wysiadło z pojazdu i uciekło przed rozpoczęciem działań. Kierowca, 49-letni obywatel Polski, został zatrzymany na miejscu. Policja podjęła niezbędne środki w celu poszukiwania prawdopodobnie nielegalnych migrantów uciekających z miejsca zdarzenia.
W żadnym z przypadków pasażerowie nie byli w stanie wiarygodnie udowodnić swojej tożsamości ani legalności pobytu na Węgrzech, więc policja podjęła działania zgodnie z węgierskim ustawodawstwem.
Nielegalni imigranci byli eskortowani z powrotem do tymczasowej granicy bezpieczeństwa, a kierowcy byli ścigani za przemyt ludzi.
Źródło: naród węgierski
Wyróżniony obraz: hirado.hu