II. Od II wojny światowej w Europie nie było wojny w tradycyjnym sensie, więc Ukraina szybko stała się poligonem doświadczalnym dla nowoczesnej broni. Zarówno Rosjanie, jak i Amerykanie testują tutaj swoje najnowsze osiągnięcia, tu też rodzą się doktryny wojskowe, które będą decydować o wojnach przyszłości. Można mieć tylko nadzieję, że nie jest to oznaką zbliżającej się wojny światowej.

Chociaż w tamtym czasie wielu uważało to za lokalny konflikt, hiszpańska wojna domowa, która rozpoczęła się w 1936 roku, była w rzeczywistości pozorowaną wojną II wojny światowej, w której uczestnicy testowali nową broń i taktykę. Niemcy, które szybko modernizowały swoje uzbrojenie, wysłały Legion Condor do walki na Półwyspie Iberyjskim. Uczestniczyło w nim pięć eskadr ze stu samolotami, a Franco , oprócz jednostek pancernych, rozpoznawczych i transportowych. Z drugiej strony Związek Radziecki stał za republikami i wspierał je znaczącymi dostawami broni i amunicji, w tym 648 samolotów, 347 czołgów i 60 samochodów opancerzonych, 1186 sztuk artylerii i tysiącami ochotniczych żołnierzy, w tym pilotów i kierowców czołgów . Wojna dała zarówno stronie sowieckiej, jak i niemieckiej możliwość powąchania prochu przez swoich żołnierzy, Niemcy stworzyli podwaliny Blitzkriegu i metody bombardowania zrzutowego na podstawie zdobytych tutaj doświadczeń bojowych, a także II wojny światowej. Jeden z najsłynniejszych bombowców nurkujących II wojny światowej, Junkers Ju-87 Stuka, został również zmontowany na podstawie doświadczeń w Hiszpanii.

Wojna próbna 2.0

Wojna na Ukrainie odgrywa teraz niesamowicie podobną rolę. To nie przypadek, skoro starcie dwóch regularnych armii w II. Było to wydarzenie bez precedensu na kontynencie od czasów II wojny światowej. Wojny na Bliskim Wschodzie w 2000 roku polegały na wojnie asymetrycznej, która zepchnęła wiele możliwości na dalszy plan. Pościg za afgańskimi bojownikami ukrywającymi się w górach był mało użytecznym poligonem doświadczalnym dla nowoczesnego czołgu czy działa samobieżnego.

Warto również przyjrzeć się węgierskim siłom zbrojnym. Siły operacji specjalnych są znakomicie wyszkolone i uzbrojone, czołgi Leopard dopiero niedawno zaczęły napływać z Niemiec, a rozwój artylerii to także efekt ostatniego roku lub dwóch. Dotarły tylko pierwsze salwy nowych samobieżnych haubic Panzerhaubitze 2000, ale kilka przestarzałych sowieckich holowanych haubic D-20 kal. 152 mm zachowało pamięć o tej wieloletniej broni.

Jednak teraz, gdy ścierają się dwie tradycyjne armie, typy sprzętu bojowego, które wcześniej były spychane na dalszy plan, nagle stały się bardziej wartościowe, więc decydenci wojskowi i analitycy od Stanów Zjednoczonych po Chiny obserwują wydarzenia z niepokojem, ponieważ wiele nowych broni przechodzi obecnie chrzest bojowy, a także powstają nowe doktryny wojskowe.

Wyrzutnia rakiet HIMARS

Wyrzutnia rakiet HIMARS. Źródło demokrata.hu

Wojna w niebie i na ziemi

Wojna toczy się niemal w pełnym spektrum pod względem stosowanej broni, ponieważ ma miejsce w większości lokalizacji operacyjnych, na lądzie, w powietrzu, na wodzie iw cyberprzestrzeni. Do tej pory pominięto tylko broń kosmiczną, chociaż mają ją zarówno Rosjanie, jak i Amerykanie stojący za Ukraińcami. Przed 24 lutego przeciętny człowiek prawie nie słyszał o HIMARS, Javelinie i NLAW. Te nie były potrzebne w Afganistanie, bo talibowie nie mieli sił pancernych, ale niekończące się kolumny rosyjskich czołgów na Ukrainie stały się idealnymi celami dla nowoczesnych pocisków przeciwpancernych. I chociaż Rosjanie wolą oszczędzać swoją prawdziwie nowoczesną technologię wojskową, istnieje wiele przykładów, jak wypróbowują ją na polu bitwy. Dobrym tego przykładem jest użycie broni laserowej przeciwko zachodnim technologiom wojskowym.

Według rosyjskich źródeł rządowych jest to prototyp laserowej broni niszczącej drony Zadira, która może podpalić drony w ciągu pięciu sekund z odległości do pięciu kilometrów, lub system o nazwie Peresvet (na naszym obrazie otwierającym ), które mogą blokować drony do 1500 km nad Ziemią krążące wokół Ziemi satelity, a także zastosowano pociski prawie hipersoniczne.

Mierzone są również procedury bojowe. W pierwszych dniach wojny siły rosyjskie były spektakularnie otwarte na nowoczesną, głęboką wojnę, ale Ukraińcy, którzy są bardzo silni w walce w zwarciu i dysponują poważnymi zdolnościami przeciwpancernymi dzięki amerykańskiemu wsparciu, poradzili sobie z obliczeniami w mniej niż dwa tygodnie. Oczywiście częściowo wynika to z faktu, że Moskwa przystąpiła do ataku bardzo małą 200-tysięczną armią w porównaniu z operacją tej wielkości, która okazała się niewystarczająca wobec ówczesnych 240-tysięcznych sił ukraińskich.

Jednak w wyniku niepowodzeń w maju zmienili się i powrócili do swojej historycznej metody, wojny mielącej, w której od miesięcy główną rolę odgrywa artyleria. I to, choć powoli, przynosi efekty. Jednak dostarczenie amunicji do akumulatorów wymaga przewidywalnej i silnej logistyki. Stany Zjednoczone odpowiedziały wysyłając HIMARS na front. Dzięki nowoczesnym wyrzutniom rakietowym Ukraińcy mogą ostrzeliwać ważne rosyjskie cele, w tym obiekty takie jak magazyny amunicji czy paliwa, zmniejszając w ten sposób przewagę rosyjskiej artylerii. W prasie światowej był wybuch na półwyspie krymskim, rosyjskie źródła mówiły o zniszczeniu magazynu amunicji. Z kolei Pentagon twierdził, że na Ukrainę wysłano nowoczesne pociski przeciwradarowe.

Warto również wspomnieć o akcjach sabotażowych prowadzonych przez Rosjan na terenach okupowanych przez Rosjan, dla których NATO opracowało oficjalną procedurę zwaną „ koncepcją operacyjną oporu ”, która obejmuje wszystko, od ataków koktajlem Mołotowa po zaangażowanie ludności w aktach przemocy. Można to przypisać serii ataków partyzanckich na rosyjskich lub prorosyjskich przywódców cywilnych w rejonie Chersoniu. Niedawno np. prorosyjskiego polityka ukraińskiego rozstrzelano ze strzelby, a jego partnerowi poderżnięto gardło, co prawdopodobnie wykorzystano do wywołania chaosu przed zaplanowanym na wrzesień referendum w Chersoniu.

Czołgi i artyleria wytrzymają

Kiedy zdjęcia zestrzelonych rosyjskich czołgów zalały media społecznościowe w pierwszych tygodniach wojny, wiele osób mówiło już o ostatnich dniach czołgów. Ale czy naprawdę nadszedł czas, aby wycofać pojazdy opancerzone na dobre, czy też po pewnym rozwoju nadal będą miały miejsce w armiach przyszłości? Jak pisaliśmy wcześniej, wysokie straty rosyjskich czołgów można przypisać przede wszystkim niedociągnięciom dowództwa wojskowego i wywiadu. Na podstawie tego, co widzieliśmy, jest przedwczesne stwierdzenie, że broń jest przestarzała, chociaż nowoczesna broń przeciwpancerna i drony strzelają ze starych sowieckich czołgów na Ukrainie, to właśnie na podstawie doświadczeń tutaj główni zachodni producenci broni wyznaczają przyszłe kierunki rozwoju czołgów. Producenci śledzą wydarzenia, Rheinmetall już zapowiedział produkcję nowego czołgu Panther, aw Stanach Zjednoczonych pracują też nad pomarszczonym Abramsem.

Wojna ukraińska to ogromny, krwawy eksperyment, ale czy wybuchła po to, by wielkie mocarstwa mogły przetestować swój arsenał? Oczywiście, że nie, tak jak hiszpańska wojna domowa nigdy nie została rozpoczęta z tego powodu. Pewne jest jednak, że decydenci wojskowi wścibskimi oczami obserwują, jak przebiega współczesna broń przekazywana w ramach wsparcia. Kilka miesięcy po hiszpańskiej wojnie domowej rozpoczęła się II wojna światowa. wojna światowa. Możemy mieć tylko nadzieję, że kolejna światowa pożoga nie nastąpi po próbnej wojnie naszych czasów.

Nasze zdjęcie otwierające pokazuje broń laserową Peresvet

Źródło: demokrata.hu