Jeśli dojdzie do porozumienia z Komisją Europejską, nauczyciele otrzymają bezprecedensową podwyżkę wynagrodzeń - powiedział minister kierujący Kancelarią Premiera Gergely Gulyás na czwartkowej konferencji prasowej w Budapeszcie.

Minister kierujący Kancelarią Premiera Gergely Gulyás powiedział: Na środowym posiedzeniu rząd dokonał przeglądu stanu negocjacji z Unią Europejską. Rząd uważa, że ​​negocjacje mogą zakończyć się sukcesem. Rząd uzgodnił łącznie z komisją 17 zobowiązań.

Obejmują one:

  • Utworzenie organu integralności,
  • utworzenie i wzmocnienie antykorupcyjnej grupy roboczej,
  • Zagwarantowanie przejrzystego wykorzystania wsparcia unijnego w przypadku fundacji powierniczych interesu publicznego realizujących zadanie publiczne,
  • W przypadku przestępstw związanych ze sprawowaniem władzy publicznej lub gospodarowaniem mieniem publicznym wprowadzenie szczególnego trybu postępowania oraz wzmocnienie mechanizmów audytu i kontroli podczas korzystania ze środków unijnych.

Rząd zobowiązał się również:

  • Oznacza to zmniejszenie udziału jednoprzetargowych zamówień publicznych finansowanych ze środków unijnych, nawet przy wykorzystaniu środków krajowych.
  • Opracowano narzędzie sprawozdawcze, które wyklucza wzrost odsetka zamówień publicznych opartych na jednej ofercie, elektroniczny system zamówień publicznych będzie przejrzysty i identyfikowalny, a ramy oceny wyników zapewnią efektywne wykorzystanie zasobów.
  • Przyjmują plan działania na rzecz zwiększenia konkurencyjności i wprowadzenia szkoleń dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw z zakresu postępowania o udzielenie zamówienia publicznego oraz wspierają ich udział systemem wsparcia.

Rząd uzgodnił je z Komisją Europejską, a parlament przyjął niezbędne ustawy. Wdrożenie prawa, w tym ustanowienie organu ds. uczciwości, jest kluczowe – podsumował Gergely Gulyás.

Viktor Orbán w liście podziękował przywódcom poszczególnych krajów UE za jednomyślną decyzję o przedłużeniu terminu.

Rząd wywiązuje się ze zobowiązań.

Już 1 stycznia nauczyciele mogą otrzymać podwyżkę o prawie 21 proc

Gergely Gulyás mówił także o potrzebie podwyższenia wynagrodzeń nauczycieli, a komisja działała konstruktywnie w tym zakresie. Dzięki zawarciu porozumienia możliwe jest, że do 2025 roku wynagrodzenia nauczycieli osiągną poziom 80 proc. średniego wynagrodzenia absolwenta.

Oznacza to, że w przyszłym roku wynagrodzenia nauczycieli będą musiały wzrosnąć o 21 proc., potem o 25 proc., a w 2025 r. o 30 proc. w stosunku do obecnej bazy.

Według Gergely'ego Gulyása, jeśli uda się osiągnąć porozumienie, od 1 stycznia może dojść do wzrostu o prawie 21 proc., zamiast dotychczas planowanych 10 proc.

Zauważył: od czasu zmiany ustroju nauczyciele trzykrotnie otrzymali znaczne podwyżki, z czego dwa razy za rządów Orbána.

Zaopatrzenie Węgier w energię jest zapewnione

Dostawy energii na Węgry są zabezpieczone, poinformował w czwartek minister kierujący Kancelarią Prezesa Rady Ministrów w Informacji Rządowej. Poinformował również, że w składanych w przyszłości aplikacjach fotowoltaicznych zostaną zmienione zasady dokarmiania.

Na wczorajszym posiedzeniu rządu dyskutowano także o energetyce, najważniejsze jest to, że dostawy energii do kraju są zabezpieczone. W obecnej sytuacji w Europie pojawiają się dwa pytania: czy w ogóle jest energia i ile to kosztuje. Wszędzie ceny są bardzo wysokie, ale są też miejsca, gdzie nie ma wystarczającej ilości.

Dostawy gazu na Węgry byłyby gwarantowane przez pół roku, nawet gdyby od tej pory do naszego kraju nie dotarła ani jedna molekuła. Niezależnie od tego potrzeba wielu zmian w infrastrukturze energetycznej, dlatego fundusz naprawczy sfinansowałby przejście na zieloną energię i rozwój sieci elektroenergetycznej.

Aby przyspieszyć inwestycje w fotowoltaikę, w przyszłości zostaną zmienione zasady, co dotknie nie tylko mieszkańców, ale także przedsiębiorców.

Rząd uważa, że ​​negocjacje z Unią Europejską można zakończyć w ciągu najbliższego miesiąca, więc i ten proces przyspieszy.

W odpowiedzi na pytanie M1 minister powiedział, że pod koniec tego roku, na początku przyszłego, Węgry mogą otrzymać pierwszą płatność, jeśli dojdzie do porozumienia z Komisją Europejską w sprawie środków na odbudowę.

Rozpoczynają się konsultacje krajowe

W odpowiedzi na pytanie Gergely Gulyás powiedział, że wysyłka kwestionariuszy do konsultacji krajowych rozpocznie się jutro, a dokładna treść kwestionariuszy zostanie podana do wiadomości publicznej.

Najważniejsze jest zachowanie jedności Europy w taki sposób, aby mogła ona reprezentować zarówno interesy europejskie, jak i węgierskie - podkreślił minister, który powiedział, że jeśli Europa wprowadzi sankcje, to będzie to miało taki wpływ na ceny energii, że wszyscy ucierpią i udusić się. "Zobaczymy, co da się zrobić, sankcje wygasną w grudniu, wtedy będziemy musieli zdecydować, czy je przedłużymy, a które z nich przedłużymy" - wyjaśnił, dodając, że w trakcie negocjacji rząd Węgier próbował działać w taki sposób, aby wzmocnić zjednoczone działanie europejskie.

Według niego rozpoczęte tutaj ogólnokrajowe konsultacje są dobrym przykładem tego, jak wyborcy mogą wyrazić swoją opinię na temat sankcji i ich konieczności.

Stolica nie mogła sprostać temu zadaniu

Gergely Gulyás powiedział, że istnieją usługi publiczne, za które odpowiedzialne są gminy. Za wywóz śmieci w Budapeszcie odpowiada Gmina Metropolitalna. "Żałujemy, że stolica nie była w stanie sprostać temu zadaniu, ale cieszymy się, że teraz nam się udało" - zaznaczył.

„Sprawa Tocsika była w porównaniu z nią niewielka”

Odnosząc się do afery z finansowaniem kampanii, lewica stwierdziła, że ​​lewica musi odpowiedzieć na pytanie, jak to się mogło stać, że środki zagraniczne zostały wykorzystane w kampanii w sposób niezgodny z prawem. „To poważna sprawa, być może najpoważniejszy skandal polityczny od czasu zmiany reżimu. Sprawa Tocsika była w porównaniu z nią błaha” – minister opisał aferę, po czym zauważył: o wadze sprawy dobitnie świadczy fakt, że nawet lewica w KBN głosowała za wszczęciem śledztwa przez służby specjalne.

Wzrost płac może być realistyczny

W odpowiedzi na pytanie dziennikarza ATV Gergely'ego Gulyása, wyjaśniającego sytuację wynagrodzeń nauczycieli, minister wyjaśnił, że rząd zaczyna od prognoz unijnych. Oczekuje się, że w 2025 r. średnia pensja nauczyciela wyniesie 777 673 HUF. Do tego zobowiązuje się rząd. Dodał: jeśli przeżyjemy sankcje, to ten wzrost płac może być realny. Wynagrodzenia mogą się różnić dla instruktorów w niektórych dziedzinach.

Po pytaniach dotyczących strajku nauczycieli Gergely Gulyás wielokrotnie powtarzał, że żądania podwyżek płac przez nauczycieli są uzasadnione i uzasadnione. Dodał: Na Węgrzech nikt nie może mieć kłopotów za legalny udział w strajku lub demonstracji, dodał, że tak było tylko za rządów cywilnych, nie było tak za czasów Gyurcsány'ego. Rząd odbiera je jako demonstracje przyciągające uwagę, które nie są skierowane przeciwko niemu, ale zwracają uwagę na problem.

Nie można ich oddzielić od skutków sankcji

Odnosząc się do kursu euro/forinta wyjaśnił, że rząd utrzymuje deficyt budżetowy i stara się zmniejszyć deficyt w handlu zagranicznym. Tych procesów nie da się oddzielić od wpływu sankcji – powiedział minister. Dodał: węgierska gospodarka bije rekordy eksportowe, mimo to sankcje podnoszą ceny energii do tego stopnia, że ​​osłabiają forinta.

Dla lewicy ważniejsze jest powodowanie szkód politycznych niż podnoszenie płac

Odnosząc się do wzrostu wynagrodzeń nauczycieli, minister powiedział, że ważniejsze jest, aby lewica wyrządziła krajowi szkody polityczne, niż aby nauczyciele otrzymywali wyższe pensje.
Rząd dałby nauczycielom podwyżkę płac o co najmniej 10 proc., nawet gdybyśmy nie dostali funduszy unijnych – powiedział Gergely Gulyás. Od 2024 roku mogą być jednak zupełnie inne perspektywy.

Gergely Gulyás wyjaśnił: oczekuje się, że na Węgrzech nie będzie recesji, ale wzrost gospodarczy. Z drugiej strony w kilku krajach UE eksperci nie przewidują wzrostu gospodarczego, ale recesję.

Pułap ceny gazu nie jest środkiem obniżającym cenę, ale sankcją

O idei pułapu cenowego gazu Gergely Gulyás powiedział, że rząd popiera każdy pułap cenowy, który ma sens. W przypadku limitu cen gazu nie jest to możliwe, bo gdyby został wprowadzony, to nie dostalibyśmy gazu, po węgiersku nałożylibyśmy sankcję na gaz ziemny. W związku z tym nie jest to środek obniżenia ceny, ale sankcja.

Gdyby nie było sankcji, forint znacznie by się umocnił

Ekspozycja energetyczna Węgier jest znacznie większa niż Czech czy Polski, przez co nasze saldo handlu zagranicznego jest ujemne, co jest przyczyną osłabienia kursu forinta – wyjaśnił Gergely Gulyás. Podkreślił, że gdyby nie było sankcji, forint znacznie by się umocnił. Dodał, że najważniejsze dla rządu jest zapewnienie stabilności budżetu i zmniejszenie deficytu w handlu zagranicznym.

Inflacja jest najwyższa w krajach położonych blisko konfliktu rosyjsko-ukraińskiego

Odnosząc się do inflacji wyjaśnił, że inflacja jest wszędzie wysoka, ale najwyższa jest w krajach, które są blisko konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Minister podkreślił również w tym temacie: rozwiązaniem jest zniesienie szkodliwych sankcji.

Gergely Gulyás przypomniał, że rząd powołał komisarza ministerialnego w osobie György Balla, który będzie negocjował z zarządami wszystkich większych miast w sprawie kosztów ogólnych samorządów.

Kryzys energetyczny nałoży na budżet w tym roku 1,5 miliarda dodatkowych wydatków. Szef departamentu poinformował, że kwota ta zostanie przeznaczona na pokrycie wydatków nadzwyczajnych. Na przykład utrzymanie największego programu redukcji kosztów ogólnych w Europie. Dodał: w tym celu rząd nałożył specjalne podatki na firmy zbierające dodatkowe zyski w sytuacji kryzysowej.

W Niemczech pracownicy sektora publicznego w ogóle nie mogą strajkować

Gergely Gulyás ponownie podkreślił, że nikt na Węgrzech nie może zostać zwolniony za legalny strajk. W odpowiedzi na sugestię dziennikarza minister stwierdził, że nauczyciele też mają możliwość legalnego strajku. Z drugiej strony w Niemczech pracownicy sektora publicznego w ogóle nie mogą strajkować.

MTI

Zdjęcie: MTI/Zoltán Balogh