Dostawy gazu ziemnego na Węgry są bezpieczne nawet w obecnej sytuacji kryzysowej, po tym jak prezes Gazpromu potwierdził swoje długoterminowe zaangażowanie w eksploatację Turkish Stream i utrzymanie dostaw na Węgry, powiedział w środę w Moskwie minister spraw zagranicznych i handlu Péter Szijjártó.

Jak wynika z komunikatu Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Handlu, po wieczornym spotkaniu z Aleksiejem Millerem szef resortu poinformował, że wojna na Ukrainie i nałożone na nią sankcje brukselskie spowodowały najpoważniejszy kryzys dostaw energii w historii cały czas w Europie i poza granicami kontynentu.

Ważnym pytaniem nazwał to, co będzie się działo w bieżącym sezonie grzewczym, ale według jego słów, jak będzie można zapewnić zaopatrzenie Europy w ciągu najbliższych dwóch, trzech zim, skoro północne szlaki transportowe stały się praktycznie niemożliwe, jest co najmniej tak samo ważny.

Podkreślił, że tranzyt z Rosji nadal odbywa się bez zakłóceń przez sam Turecki Potok, udowadniając tym samym, że warto było budować.

Odnosząc się do powodu swojej wizyty, stwierdził: "moim celem było upewnienie się, że Gazprom jest również zainteresowany długofalową współpracą z Węgrami i pozyskanie ich zaangażowania do długoterminowej współpracy z nami".

Péter Szijjártó zapowiedział, że rosyjski gigant energetyczny przesuwa punkt ciężkości z północy na bezpieczną i przewidywalną pod względem dostaw trasę południową, a także przekierowuje dostawy z Austrii do Tureckiego Potoku, który w mniejszym stopniu dla naszego kraju.

„Dzięki temu dostawy energii na Węgry są jeszcze bezpieczniejsze”

powiedział.

Zwrócił też uwagę, że podmorskie rurociągi, kompresory, turbiny i inne ważne elementy Tureckiego Potoku zostały wyprodukowane przez Rosjan, więc ich konserwacja nie napotyka przeszkód sankcyjnych. Jak powiedział, Miller zapewnił też, że procedury władz holenderskich nie zagrażają eksploatacji gazociągu.

Minister podkreślił: "Gazprom potwierdził swoje zaangażowanie w wieloletnią eksploatację Turkish Stream i długoterminowe planowanie dostaw na Węgrzech".

„W ten sposób wszyscy mogą być pewni, że nie będzie potrzeby żadnych ograniczeń w korzystaniu z gazu ziemnego na Węgrzech”

- zaznaczył, dodając, że w czwartek podpiszą też korzystniejszą umowę z odroczonym terminem płatności.

Na koniec potwierdził, że rząd będzie nadal nalegał, aby transport gazu ziemnego i związana z nim działalność nie podlegały ograniczeniom sankcji.

MTI

Zdjęcie na okładce: Minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó rozmawia z prezesem Gazpromu Alekseyem Millerem - Zdjęcie: Strona Pétera Szijjártó na Facebooku