Partie rządzące traktują ogólnokrajowe konsultacje jako obowiązek, gdyż obiecały w 2010 roku, że zwrócą się do społeczeństwa o opinię w sprawach dotyczących długoterminowej przyszłości Węgier - stwierdził István Hollik niedzielnym programie prasowym Dyrektor ds. komunikacji Fideszu przypomniał, że tak było też z obsługą covidu i migracji, a teraz „oto ten system sankcji”, który ewidentnie niszczy europejską gospodarkę.
Polityk powiedział: "Jednocześnie jestem pewien, że jeśli kilka milionów Węgrów wyrazi swoją opinię - dokładnie tak, jak widzieliśmy w sprawie obowiązkowej kwoty - Bruksela nie może tego zignorować". Według niego tamtejsza elita „siedzi w bańce”, nie zauważa lub nie chce przyznać, że sankcje wobec Rosji „odniosły odwrotny skutek”, nie chce przyznać, że ceny energii rosną w niebo i ludzie protestują na ulicach z powodu nieopłacalnych kosztów ogólnych.
W demokracji nie można ignorować opinii ludu - podkreślił István Hollik. Jednocześnie wyraził nadzieję, że o tym podstawowym rozporządzeniu „nie zapomniano jeszcze w Brukseli”. Polityk partii rządzącej podkreślił, że najważniejsze kwestie w konsultacjach to sankcje energetyczne.
Przypomniał, że choć wcześniej szefowie państw i rządów zgodzili się, że sankcje nie zostaną rozszerzone na energetykę, to latem zdecydowana większość europejskich przywódców zmieniła zdanie. „To jest źródło naszych kłopotów” – dodał. Według niego te kroki ranią wszystkich.
Zwrócił również uwagę, że samo umieszczenie propozycji pułapu cen gazu na porządku dziennym przyniosło natychmiastowy dziesięcioprocentowy wzrost ceny akcji gazu. István Hollik podkreślił, że naród węgierski jest chroniony przez redukcję użyteczności, ale dodatkowe koszty w wysokości tysiąca pięciuset miliardów forintów muszą ponieść węgierskie finanse publiczne. Sankcje powinny zostać zniesione - kontynuował - aby cena energii wróciła do przedziału niezagrażającego europejskiej gospodarce i jej konkurencyjności.
Trzeba zrobić wszystko, aby Paks-2 mógł powstać, bo jeśli nasz kraj może uniezależnić się od międzynarodowych dostaw energii, przynajmniej w zakresie energii elektrycznej, oznacza to niebywałą przewagę konkurencyjną dla gospodarki i duże bezpieczeństwo dla obywateli. Pod tym względem István Hollik nazwał zdumiewającą nieodpowiedzialnością, że węgierska lewica z jednej strony popiera sankcje, ale jednocześnie domaga się wstrzymania inwestycji Paks-2.
W odniesieniu do turystyki zwrócił uwagę, że zakazanie obywatelom Rosji podróży do Europy szkodzi tylko europejskiemu sektorowi turystycznemu, co jasno pokazuje, dlaczego system sankcji jest zły. István Hollik uważał, że jeśli rozmowy pokojowe rozpoczną się jak najszybciej, będzie to ulga dla całego świata, ponieważ nikt więcej nie straci życia, ceny energii natychmiast spadną, a to radykalnie zmniejszy inflację na które cierpi cała Europa.
Wysyłka nowych arkuszy konsultacyjnych rozpoczęła się w piątek. Na arkuszach znajduje się siedem pytań dotyczących już wprowadzonych lub planowanych sankcji wobec Rosji oraz ich konsekwencji.
Rząd czeka na opinię publiczną w sprawie sankcji naftowych, środków dotyczących transportu gazu, surowców, paliwa jądrowego, sankcji związanych z rozbudową elektrowni jądrowej Paks i turystyki oraz ich wpływu na ceny żywności i migrację .
Źródło: Magyar Hírlap
Obraz: Origo