Papież Franciszek jest gotów pośredniczyć w uregulowaniu konfliktu na Ukrainie i zaproponował Watykanowi organizację spotkania prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, Leonidem Sewastyanowem, prezydentem Międzynarodowej Federacji Chrześcijan Prawosławnych, który jest katolikiem odniósł się do swojej rozmowy z biskupem.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował wcześniej, że Moskwa z zadowoleniem przyjmuje propozycję prezydenta Francji Emmanuela Macrona dotyczącą zaangażowania papieża Franciszka i przywódców USA w działania mediacyjne.
„Reakcja Pieskowa pokazuje, że Rosja uważa papieża Franciszka za odpowiedniego negocjatora. Potrzebny jest jakiś ruch, chyba przede wszystkim po stronie rosyjskiej. Papież potwierdził mi, że jest gotowy do pełnienia roli mediatora i zaoferował, że Watykan chętnie będzie gospodarzem rozmów, najpierw Zełenskiego z Putinem. Odbyłyby się one w formie dyskusji przy okrągłym stole z udziałem papieża Franciszka, Zełenskiego i Putina, które moderowałby zwierzchnik cerkwi. Prezydenci mogliby omówić takie tematy, jak zawieszenie broni, jakiś podział drużyn, a później także kwestie bardziej globalne” – powiedział Sewastyanow.
Przywódca religijny powiedział, że papież Franciszek zaproponował także konferencję po negocjacjach, na którą oprócz strony ukraińskiej i rosyjskiej zostaną oficjalnie zaproszeni przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i krajów europejskich.
Jak powiedział, byłaby to swego rodzaju europejska konferencja bezpieczeństwa, na której strony mogłyby uzgodnić jakąś nową formę bezpieczeństwa. „Watykan ma infrastrukturę w Rzymie, aby gościć konferencje dowolnego formatu na swoim terytorium” – dodał.
źródło: MTI
Zdjęcie: AFP/Alberto Pizzoli