Poprzednia nowelizacja ustawy przynosi znaczną korzyść kierowcom i innym kierowcom, którzy od 1 stycznia 2023 r. nie będą musieli obawiać się mandatu, jeśli nie pokażą policjantowi prawa jazdy lub zezwolenia na poruszanie się – czytamy w artykule Telex . 

Według gazety jednak samo to ułatwienie nie może uniknąć zajęcia dokumentów na miejscu, ponieważ policja od lat dysponuje narzędziem, za pomocą którego może usunąć wszystko i wszystkich z ruchu za pomocą kilku kliknięć.

Choć policjanci dokonujący kontroli drogowej mieli prawo do dyskrecji, a więc mogli nawet ustnie upominać tych kierowców, którzy nie oddali na żądanie prawa jazdy lub prawa jazdy, to pozostawienie dokumentów w domu jest drobnym naruszeniem prawa przepisów ruchu drogowego i jest traktowane jako wykroczenie. Za coś takiego może zostać nałożona grzywna na miejscu w wysokości 5 000 HUF lub 50 000 HUF, a osoba zainteresowana zapłaci maksymalnie 150 000 HUF, jeśli zostanie wszczęte przeciwko niej postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego.

Według policyjnego źródła gazety jednak od 1 stycznia 2023 r. dwóch powyższych dokumentów nie będzie trzeba okazywać przy uzyskiwaniu zaświadczenia, a co za tym idzie, nie można w żaden sposób karać kierowców, gdyż coś takiego nie jest już uznawane za naruszenie zasad. Ważnym szczegółem jest to, że zmiana dotyczy tylko tych, których prawo jazdy zostało wydane na Węgrzech i których pojazd jest również zarejestrowany w węgierskim rejestrze – czytamy w artykule.

źródło: mandarynka

Zdjęcie: MTI/György Varga