Wydarzenia ostatnich dni dowodzą również, że wzmocnienie zdolności obronnych jest obecnie priorytetowym celem wszystkich sojuszy międzynarodowych - powiedział minister obrony narodowej w komunikacie MON.
Według ministerstwa Kristóf Szalay-Bobrovniczky mówił o tym po rozmowach z izraelskim ministrem obrony Bennym Gantzem w Jerozolimie.
Kristóf Szalay-Bobrovniczky powiedział, że konieczne jest zbudowanie skutecznej siły obronnej, która da się włączyć w system.
Podkreślił: rząd Węgier rozpoczął ten proces już w 2017 roku w ramach planowanej od kilku lat reformy wojskowej, więc dzięki rozwojowi zamówień i przemysłu obronnego są w stanie nie tylko chronić Węgry i Węgrów, ale są również w stanie wypełniać swoje zobowiązania międzynarodowe na wysokim poziomie.
Przypomniał, że relacje między Węgrami a Izraelem opierają się na lekcjach historii, wspólnych wartościach i interesach.
Wyjaśnił, że oba kraje od dawna mają bliskie i doskonałe stosunki również w dziedzinie obronności. W przemyśle obronnym, który w węgierskim programie rozwoju militarnego został uznany za „najnowszy motor węgierskiej gospodarki” i otrzymał nowy impuls, wplecione zostały już istotne izraelskie wątki: od 2023 r. Od 2025 r. dołączone zostaną również komponenty produkcji węgierskiej. Podkreślił to
Węgry rozwijają siłę militarną opartą na technologii XXI wieku, dlatego szukają możliwych obszarów współpracy z zaawansowanym technologicznie izraelskim przemysłem obronnym.
Jak poinformował MSZ, podczas spotkania ministrowie rozmawiali także o wojnie na Ukrainie. Kristóf Szalay-Bobrovniczky stwierdził: od początku stanowisko rządu węgierskiego było takie, że wojnę i wynikający z niej europejski kryzys energetyczny można rozwiązać jedynie poprzez zawieszenie broni i natychmiastowe rozpoczęcie negocjacji pokojowych. Dodał: Izrael także pomaga Ukrainie na kilka sposobów, ale nie dostarcza śmiercionośnej broni.
Źródło: vasarnap.hu
Wyróżniony obraz: Facebook