Ze skutkiem natychmiastowym inspektorat edukacji okręgu Bákó zastąpił dyrektora szkoły podstawowej w wiosce Parjol z powodu dyskryminacji dzieci Csángo z Pustiny, poinformował w czwartek portal informacyjny powiatu Bákó Ziaruldebacau.ro, powołując się na ogłoszenie inspektoratu edukacji.
Według wiadomości portalu, szkoły z wiosek należących do wioski Parjol planowały wspólne świętowanie rumuńskiego święta narodowego w grupie nauczycieli WhatsApp, kiedy dyrektor szkoły ogłosił:
mieszkańców Pusztiny nie trzeba zapraszać na święto 1 grudnia, bo są Węgrami i obchodzą 15 marca.
(Dyrektorka – prawdopodobnie przez pomyłkę – napisała 14 marca.) Potem dodała jeszcze: „krzyż ich matki!”
Jeden z nauczycieli przesłał zrzut ekranu czatu nauczycielskiego do inspektoratu szkolnego, który natychmiast zbadał sprawę.
Stwierdził, że "w większości węgierscy uczniowie" nie zostali zaproszeni na uroczystość z okazji święta narodowego, a dyrektorka przyznała, że napisała obraźliwą wiadomość.
W przesłanym do portalu oświadczeniu inspektorat poinformował:
„Biorąc pod uwagę powagę incydentu, biorąc pod uwagę, że ewidentnie dyskryminujące zachowanie jest niedopuszczalne, zwłaszcza w środowisku szkolnym, a zwłaszcza ze strony kierownika placówki, Rada Dyrektorów Okręgowego Inspektoratu Oświaty w Bákó odwołała dyrektora wiejską szkołę Parjol ze swojego stanowiska w dniu 29 listopada 2022 r.”
Inspektorat szkolny zapowiedział również, że odrzuca wszelkie nieodpowiedzialne wypowiedzi, które sztucznie tworzą napięcie w małych społecznościach, w których panuje duch wzajemnego szacunku i zrozumienia. Dodał również:
„Wszyscy jesteśmy Rumunami i wszyscy musimy szanować pierwszy grudnia, święto narodowe Rumunii”.
László Pogár: nie jest to wyjątkowy przypadek, ale przynajmniej ustalono przykład
László Pogár, prezes Stowarzyszenia Mołdawskich Csángómagyars (MCSMSZ), powiedział MTI o sprawie, że problem niekoniecznie polega na tym, że dzieci z Pusztiny nie zostały zaproszone na obchody 1 grudnia, ale na lekceważącym sposobie, w jaki zostały potraktowane . Uważał, że zdecydowana decyzja Kuratorium Oświaty potępiająca dyskryminację może być ostrzeżeniem także dla innych szkół.
Zdaniem prezesa stowarzyszenia, choć nie może sobie przypomnieć konkretnych antywęgierskich spraw związanych z 1 grudnia, podobnych spraw z lat ubiegłych, faktem jest, że w regionie
W Csangóföld zawsze są tarcia, nierzadko Rumuni besztają Węgrów. Według niego jest to tylko jeden przypadek z wielu, który wyróżnia się, ponieważ został upubliczniony.
„Myślę, że są tacy prawie codziennie” – stwierdził. Dodał jednocześnie, że od lat 90. i początku lat 2000. sytuacja w zakresie konfliktów rumuńsko-węgierskich w regionie znacznie się poprawiła, ale i dziś nie jest to rzadkość.
Źródło: MTI/ kronikaonline.ro
Zdjęcie na pierwszej stronie: Uroczystość zorganizowana 1 grudnia odbyła się bez węgierskich dzieci w szkole Persjoj • Zdjęcie: Ziaroldebacau.ro