Kilka krajowych organizacji pozarządowych otrzymuje bezpośrednie wsparcie UE, wszystkie są podłączone do sieci Sorosa. 1,4 miliarda HUF zostanie wydane „na ochronę i promowanie rządów prawa, demokracji, równości i praw człowieka” przez organizacje podobne do Sorosa, które są regularnie obecne w ruchach antyrządowych i twierdzą, że są niezależne.
Kilka węgierskich stowarzyszeń powiązanych z siecią Sorosa, a dokładniej czteroosobowe konsorcjum kierowane przez Fundację Ökotárs, której członkami są Fundacja Autonomia, Fundacja Karpacka-Węgry i Stowarzyszenie Rozwoju Społeczności, otrzymało prawie półtora miliarda forintów w bezpośrednich fundusze unijne.
Wiadomość została ogłoszona kilka dni temu przez Annę Donáth, przedstawicielkę Ruchu Momentum w Parlamencie Europejskim, na jej stronie w mediach społecznościowych, ogłaszając, że wszystko się udało. Jak twierdzi, węgierski rząd od lat stara się uniemożliwić niezależnym od siebie „cywilom” działanie, przeciwko czemu zawsze walczył wszelkimi możliwymi środkami, od demonstracji, przez akcje protestacyjne, po przemówienia w Parlamencie Europejskim.
„Uznałem za swoją osobistą misję walkę o jak najwięcej środków dla węgierskich cywilów.
[…] Pierwszy sukces mojej walki przyszedł w grudniu 2020 r.: zamiast 641 mln udało nam się przegłosować prawie półtora miliarda euro dla obywateli na projekty dotyczące europejskich wartości, równych szans, praw obywatelskich i przemocy wobec kobiet. Wyniki prac sprzed dwóch lat dotarły teraz także do węgierskiej ludności cywilnej. Cztery węgierskie organizacje pozarządowe otrzymały z tego funduszu łącznie 1,4 mld HUF. Pieniądze zostaną rozdzielone między węgierską ludność cywilną w ramach systemu przetargowego” – napisała Anna Donáth, która za szczególny sukces uważa to, że „UE rozdziela to wsparcie bezpośrednio wśród ludności cywilnej, bez interwencji rządów państw członkowskich”. „Daje to węgierskiemu społeczeństwu obywatelskiemu dostęp do niezależnych zasobów, które mogą uratować życie, jeśli chodzi o utrzymanie przy życiu europejskich wartości” – powiedział obecny przedstawiciel PE.
Fundacja Ökotárs napisała w swoim ogłoszeniu o zasobie w wysokości czterech milionów euro, że w ciągu najbliższych trzech lat będzie udzielać wsparcia w ramach otwartych przetargów „obywatele krajowe pracujący na rzecz ochrony i promowania rządów prawa, demokracji, równości i prawa człowieka".
Wyżej wymienione
cała czwórka konsorcjum znajduje się wśród cywilów wspieranych przez sieć Sorosa, a ich głównym zajęciem jest udział w demonstracjach antyrządowych.
Na przykład po wyborach z kwietnia 2021 r. lider Fundacji Ökotárs przemawiał także w antyrządowym ruchu ugrupowania We Are the Majority. Veronika Móra nalegała, aby Stop, Soros! oprócz organizacji zagrożonych rachunkiem.
Kiedy krajowi cywile wspierani przez Sorosa zorganizowali demonstrację w związku z procesami odszkodowawczymi w Gyöngyöspat, w lutym 2020 r. Oprócz Szabad Gyöngyöspata do demonstracji dołączyła Fundacja Autonomia, która obecnie korzysta z unijnego wsparcia w wysokości 1,4 miliona forintów.
Oczywiście poza wyżej wymienionymi organizacjami jest też mnóstwo stowarzyszeń obywatelskich typu Sorosa, których przedstawiciele lubią uczestniczyć w ruchach antyrządowych. Na przykład podczas demonstracji nauczycieli pod koniec października Amnesty International kierowała uczestnikami demonstracji. W protestach ulicznych po nowelizacji ustawy Kodeks karny TASZ był organizacją pozarządową, która wykorzystała szansę ruchu antyrządowego i „uruchomiła infolinię ochrony praw”.
Źródło: naród węgierski
Wyróżniony obraz: Origo