Jak poinformowała lokalna policja, w sobotę rano w centrum handlowym w Dreźnie wzięto zakładników. Przestępca wcześniej zabił swoją matkę.
Ze względu na „nieprzejrzystość” sytuacji w centrum handlowym Altmarkt-Galerie przez długi czas nie było wiadomo, ile osób wzięto jako zakładników. Szybko okazało się jednak, że centrum handlowe zostało ewakuowane, a jarmark bożonarodzeniowy na rynku zamknięty.
Według policji ograniczenia w ruchu drogowym i publicznym w centrum miasta również zostały ograniczone. Rzecznik policji Thomas Geithner wydał oficjalne oświadczenie prasowe w sprawie wzięcia zakładników w Dreźnie w południe. Według informacji Radia Drezno, wzięcie zakładników ma związek ze śmiercią 62-letniej kobiety, której ciało znaleziono w mieszkaniu.
Okazało się, że zakładnikiem jest 40-letni syn kobiety, który również ma broń. Okazało się również, że porywacz zabił własną matkę.
Policja konsultowała się z ekspertami i starała się skłonić go do dobrowolnego poddania się wraz z uwolnieniem zakładników. Z mężczyzną, który zabarykadował się w pokoju, utrzymywali kontakt telefoniczny. Napisano, że około godziny 8:30 sprawca wszedł do budynku obok głównego dworca kolejowego w Dreźnie, gdzie padły strzały.
Rozpoczęta przez drezdeńską policję akcja uwolnienia zakładników zakończyła się kilka minut przed godziną 13:00. Mężczyzna został schwytany, dwie osoby, obaj zakładnicy, uciekli bez szwanku.
Es liegt keine Gefarensituation mehr vor. Die Sperrung der Innenstadt in #Dresden wird aufgehoben. #AltmarktGalerie pozostaje zamknięta . #dd1012
— Polizei Sachsen (@PolizeiSachsen) 10 grudnia 2022 r
Według strony lokalnej policji na Twitterze, nie ma już sytuacji awaryjnej. Zamknięcie centrum miasta zostało zniesione, ale centrum handlowe na razie nie będzie otwarte.
Choć nie zostało to jeszcze oficjalnie potwierdzone, widać to na najnowszych zdjęciach zamieszczonych na stronie Radia Dresden,
że mały chłopiec był jednym z zakładników. Mówią, że on i drugi zakładnik są pod obserwacją medyczną.
Okazało się, że policji udało się uwolnić zakładników jedynie poprzez zranienie porywacza. Piszą na swojej stronie na Twitterze, że 40-letni żołnierz był operowany, ale nie przeżył i zmarł z powodu odniesionych obrażeń.
Źródło i pełny artykuł: Origo
Wyróżniony obraz: radiodresden.de