„Odważni narody Ukrainy” zażądali więcej broni, skuteczniejszych sankcji i powołania Międzynarodowego Trybunału Karnego na ceremonii wręczenia nagród Parlamentu Europejskiego.

Jeśli pamiętamy – oprócz tytułu „człowieka roku” Seana Penna i magazynu „Time” – w tym roku prezydent Ukrainy (i jego ludzie) otrzymali także najbardziej prestiżową nagrodę UE w dziedzinie praw człowieka, nagrodę nazwaną imieniem rosyjskiego fizyka jądrowego. Reportaż ze Strasburga.

Nagroda Parlamentu Europejskiego im. Sacharowa za wolność myśli została wręczona w środę w budynku PE w Strasburgu zwycięzcy, który decyzją organu przyznającego został „odważnym narodem Ukrainy”, a dokładniej prezydentem Ukrainy, który przeciw rosyjskiej agresji, wybrani przywódcy Ukrainy i przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego. Wołodymyr Zełenski wszedł na sesję plenarną parlamentu za pośrednictwem wideo z Kijowa, a po jego krótkim przemówieniu posłowie wstali i oklaskiwali obecnych przedstawicieli narodu ukraińskiego.

Roberta Metsola, przewodnicząca Parlamentu Europejskiego, na konferencji prasowej po ceremonii wręczenia nagród pochwaliła bohaterstwo narodu ukraińskiego i obiecała, że ​​Europa nie zapomni o Ukrainie. Wskazał to

Rada Europejska sfinalizuje pomoc finansową w wysokości 18 miliardów euro przegłosowaną w tym tygodniu dla Ukrainy,

który będzie dostępny dla Ukrainy od początku stycznia i jest gotowy do wysłania sprzętu do rozminowywania oraz pomoże w integracji Ukrainy z Zachodem. Prezydent zwrócił uwagę, że celem Putina jest podzielenie państw członkowskich UE, dlatego w przypadku wojny na Ukrainie w pomocy narodowi ukraińskiemu potrzebna jest niekwestionowana jedność UE, a jak dodał, w tym przypadku powstała jedność.

Działaczka na rzecz praw człowieka Oleksandra Matviychuk, prezes Ukraińskiego Centrum Wolności Obywatelskich, w swoim przemówieniu uznała, że ​​Putin chce pokazać, że prawa człowieka nie chronią nas w czasie wojny, a armia rosyjska świadomie łamie prawa człowieka i międzynarodowe zasady prowadzenia wojny. Matvijchuk zwrócił się do UE o wsparcie trzech rzeczy:

wezwał do nowej broni, nowych sankcji i sprawiedliwości.

Jak powiedział, opóźnienia w dostawach broni skutkują śmiercią coraz większej liczby mieszkańców Ukrainy; potrzebny jest system sankcji na poziomie uniemożliwiającym krótkoterminowe finansowanie wojny; i należy przerwać błędne koło bezkarności; po wojnie na Ukrainie należy powołać Międzynarodowy Trybunał Karny do zbadania działań rosyjskich przywódców politycznych i wojskowych oraz rosyjskich żołnierzy, którzy popełnili zbrodnie.

Burmistrz Melitopola Iwan Fiodorow oświadczył: Ukraińcy będą się opierać do końca, nie poddadzą się i tylko zwycięstwo będzie dla nich do przyjęcia. Podkreślił też, że potrzebują więcej broni i sprzętu wojskowego,

celem jest wyzwolenie ludności terytoriów okupowanych.

Nazwiska trzech finalistów Nagrody im. Sacharowa zostały ogłoszone 13 października przez wspólną komisję PE ds. spraw zagranicznych i rozwoju, a nazwisko zwycięzcy zostało ogłoszone przez Konferencję Przewodniczących PE 19 października. We wtorek, przed galą wręczenia nagród, trzej finaliści, przedstawiciele narodu ukraińskiego, żona założyciela Wikileaks Julian Assange oraz przewodniczący Kolumbijskiej Komisji Sprawiedliwości odbyli konferencję prasową.

Tam działaczka na rzecz praw człowieka Oleksandra Matvijchuk opowiedziała o tym, jak Ukraińskie Centrum Wolności Obywatelskich próbowało datować zbrodnie wojenne i łamanie praw człowieka popełniane przez rosyjską armię. Zapytany o przyszłość Ukrainy, prawnik powiedział: Ukraińcy nie mają innego wyjścia, jak tylko stawić opór, bo „walczymy nie tylko o swoje terytorium, ale także o mieszkających tam ludzi”. Dlatego jako najważniejszą rzecz nazwał pomoc wojskową Zachodu.

Jeśli nie powstrzymają Putina na Ukrainie, to będzie trwać”

Matvijczuk zakończył swoje wystąpienie.

W swoim wystąpieniu Iwan Fiodorow, burmistrz Melitopola, ukraińskiego miasta okupowanego obecnie przez wojska rosyjskie, przypomniał wydarzenia, które rozpoczęły się w marcu, kiedy armia rosyjska i następująca po niej rosyjska administracja stale przejmowały kontrolę nad miastem, przekształcając życie codzienne. Dodał, że w Melitopolu porwano i torturowano 700 osób. Zapytany, czy terytoria okupowane przez Rosjan kiedykolwiek wrócą pod władzę Ukrainy, Fiodorow powiedział: Ukraina jest państwem demokratycznym, ma własne terytorium, nabycie terytorium przez Rosję w drodze agresji jest niedopuszczalne.

Musimy odzyskać nasze terytoria, inaczej nie będziemy mieli kraju.

Rosja zaatakowała nasz kraj, Ukraińcy tego nie zaakceptowali, będą bronić swojego kraju” – powiedział burmistrz, dodając, że Rosjanie zrozumieli, że nie mogą okupować terytoriów ukraińskich, które zamierzają okupować, więc teraz próbują przekonać ludność propagandą państwową.

Oleksandr Chekrihin, szef służb ratunkowych Ukraińskiego Zarządzania Katastrofami (SES), powiedział, że ich jednostki towarzyszą ukraińskim jednostkom wojskowym podczas odbicia i starają się przywrócić tereny nadające się do życia dla ludności cywilnej. Jak powiedział, mniej niż 30 proc. terytoriów okupowanych jest zaminowanych i skażonych niewybuchami, więc rozminowywanie ziem podczas ich odbicia jest zadaniem numer jeden w zakresie bezpieczeństwa. W tym celu Csekrihin poprosił Zachód o pomoc: wysłanie robotyki i nowoczesnego sprzętu.

Julija Pajevszka, założycielka ewakuacyjnej jednostki medycznej „Taira Angels”, wspominała, co się z nią stało:

Jestem jednym z wielu Ukraińców, którzy zostali porwani, nielegalnie przetrzymywani i torturowani”.

Lekarz specjalista powiedział: Rosjanie podczas przesłuchań stosują bicie i elektrowstrząsy, a każdemu więźniowi wmawiają, że Ukraina nie istnieje, Zełenski ucieka na Zachód i zrobią z więźniem, co będą chcieli, bo nikt o nim nie będzie pamiętał i nie będzie żadnej odpowiedzialności. Zdaniem Pajewskiej na terenach okupowanych nie ma prawa, okupanci mogą zrobić wszystko bez konsekwencji, Rosjan nie interesują międzynarodowe konwencje dotyczące jeńców wojennych.

Jarosław Bozsko, przedstawiciel obywatelskiego ruchu oporu Żółta Wstążka, opowiedział o działalności siatki ruchu oporu działającej w ukraińskich miastach.

Nie może być kompromisu z Rosjanami, ponieważ nie ma kompromisu z diabłem”

- powiedział dziennikarzom, a następnie wyjaśnił, że Rosjanie finansują wojnę za pieniądze ze swoich kontraktów energetycznych, więc kraje UE powinny zerwać wszelkie stosunki gospodarcze z Rosją, aby nie miały z tego żadnych dochodów.

Stella Assange, żona i prawnik innego nominowanego do Nagrody Sacharowa, Juliana Assange'a, zwróciła uwagę na wagę dokumentów WikiLeaks: portal śledczy ujawnił dziesiątki tysięcy naruszeń praw człowieka i zbrodni wojennych w Iraku. Jak powiedziała, jej mąż

był ścigany jako redaktor-wydawca, mimo że publikowane przez niego informacje dotyczyły interesu publicznego.

Assange nie jest obywatelem amerykańskim, więc jego ekstradycja byłaby nielegalna, jego sprawa to "wybitny poważny atak państwa na wolność prasy, to jest sprawa umotywowana politycznie" - podkreśliła Stella Assange, która dodała, że ​​jej mąż nie radzi sobie dobrze z wieloletni więzienie, obecnie w londyńskim Belmarsh, toczy się śledztwo w więzieniu i walczy o ekstradycję do Stanów Zjednoczonych.

Trzeci z finalistów, przewodniczący Kolumbijskiej Komisji Sprawiedliwości, Francisco de Roux, zwrócił uwagę na fakt, że wojny w straszliwym stopniu obniżają jakość życia ludzkiego; wszędzie tam, gdzie pojawia się konflikt zbrojny, natychmiast pojawia się ludzkie cierpienie. Komisja sądowa została utworzona po porozumieniu pokojowym, które zakończyło wojnę domową w Kolumbii w 2016 r., w celu ustalenia i udowodnienia konkretnych naruszeń praw człowieka popełnionych podczas walk.

Co roku Parlament Europejski przyznaje Nagrodę im. Sacharowa za wolność myśli i opinii. Nagroda, ustanowiona w 1988 r., honoruje osoby lub grupy, które wyróżniają się działaniami na rzecz ochrony praw człowieka i praw podstawowych. Nagrodzie towarzyszy premia w wysokości 50 000 euro.

Mandiner, 2022 plus

Wyróżniony obraz: FREDERICK FLORIN / AFP