Potrzeby finansowe Ukrainy szacuje się na 38-40 mld euro, czyli ponad 3 mld euro miesięcznie. W tym roku wkład UE to ok. 1,5 mld euro miesięcznie, czyli 18 mld euro na cały rok - dowiedział się Magyar Hírlap od Rady Europejskiej.

Rada ds. Gospodarczych i Finansowych UE (ECOFIN) we wtorek, tj. dzisiaj w Brukseli, dokona przeglądu realizacji wsparcia finansowego udzielonego Ukrainie. Oczekuje się, że Rada przyjmie decyzję wykonawczą, aby zaktualizować krajowy plan odbudowy i zwiększania odporności Luksemburga oraz kontynuować prace nad europejskim semestrem 2023. A prezydencja szwedzka przedstawia swój program prac w dziedzinie spraw gospodarczych i finansowych.

17 stycznia ministrowie ponownie dokonają wymiany poglądów na temat ekonomicznych i finansowych skutków wojny rosyjsko-ukraińskiej z Ukrainą, która od początku wojny jest stałym punktem porządku obrad Rady Ekonomiczno-Finansowej Rada. Komisja Europejska będzie informować ministrów o sytuacji gospodarczo-finansowej na Ukrainie, a także o realizacji makroekonomicznego wsparcia finansowego udzielonego Ukrainie przez UE. Przypomnijmy, że w 2022 r. UE wypłaciła Ukrainie łącznie 7,2 mld euro w ramach wsparcia finansowego na poziomie makro w postaci wysoko dyskontowanych pożyczek. Wiadomo też, że Rada Europy i Parlament Europejski przyjęły w grudniu 2022 roku ustawę, która przewiduje dodatkowe 18 mld euro pożyczki dla Ukrainy w 2023 roku.

18 miliardów euro pożyczek, które mogą zostać udzielone Ukrainie w 2023 roku, ma 10-letni okres karencji. Pomoc będzie wypłacana w regularnych ratach do 2023 r., średnio w wysokości 1,5 mld euro miesięcznie rocznie, w celu zaspokojenia niektórych krótkoterminowych potrzeb finansowych Ukrainy, naprawy krytycznie zniszczonej infrastruktury i początkowych wysiłków na rzecz odbudowy.

Artykuł László Levente Tótha można przeczytać w Magyar Hírlap

Informacje o cywilach:

Miliardy euro i broń płyną na Ukrainę, tymczasem w telewizji pojawiają się filmy wojenne, różne doniesienia o sytuacji io tym, ile tysięcy uchodźców przybywa codziennie do różnych krajów. Jednocześnie, jeśli ktoś kliknie w ukraińską telewizję 1+1, może powiedzieć, że nie ma śladu wojny. Sam przypadkowo odkryłem ten kanał wczoraj, ale na pierwszy rzut oka nawet nie wiedziałem, że oglądam ukraiński kanał, tylko język zwrócił moją uwagę. Bo pojawiły się zwykłe reklamy towarzystw pomocy społecznej, od najnowocześniejszego ekspresu do kawy, przez wygodne meble, po mnogość witamin i produktów zdrowotnych.

Dla kogo to wszystko, zadawałem sobie pytanie, bo w porównaniu z fotorelacjami z programów informacyjnych może się wydawać, że w środku wojny nawet drobne problemy są dla ludzi ważniejsze niż dawanie pieniędzy na ekskluzywne produkty, wystarczy, jeśli mogą uzyskać dzienny dochód. Przynajmniej, odświeżając naszą wiedzę historyczną, tak powinno się dziać w kraju, w którym toczy się wojna. Oczywiście, jak wiemy, w dzisiejszych czasach tylko zmiana jest trwała.

Wyróżniony obraz: Młodzi Ukraińcy pomagają kopać rowy

Zdjęcie: AFP/Aleksiej Filippow