Dr Lajos Békefy pisze na portalu Felvidék.ma o liście biskupa reformowanego László Tőkésa zatytułowanym „Ewangeliczne przesłanie z Királyhágó – w nowym roku”, który został opublikowany przez biskupa 16 stycznia 2023 r. Przyjrzymy się temu.
Békefy ujmuje to między innymi w ten sposób: Proroczy głos tamtych czasów, który w 1989 roku przyniósł wielki zwrot we współczesnej historii Transylwanii i całej Rumunii, rozbrzmiewał echem w mojej duszy podczas czytania orędzia. Zajmę się teraz tylko wybiegającą w przyszłość częścią dwuipółstronicowego, analitycznego, retrospektywnego i wybiegającego w przyszłość przesłania i – za uprzednią zgodą biskupa Tőkésa – zacytuję część listu .
Powód przemawiania jest jaśniejszy niż kiedykolwiek z tego listu László Tőkésa, który wypowiadał się w tych proroczych dniach i protestował przeciwko skorumpowanej władzy i skorumpowanym stosunkom kościelnym swoim osobistym, niezachwianym oporem i protestem templariuszy przez lata.
I to jest pytanie, które prowadzi do głębokiej i uczciwej historycznej konfrontacji, a nawet zmusza nas: jako cel wezwania Szilágycsehi ogłoszonego 28 grudnia 1989 r. doprowadzenie do – wewnętrznej – zmiany systemu kościelnego?”
Czy jako dobre zaczyny byliśmy w stanie narzucić światu Słowo i wolę Bożą, czy też świat i światowa polityka podbiły przestrzeń i zapanowały w Kościele Chrystusowym? Innymi słowy, biorąc wszystko pod uwagę: czy pozostaliśmy wierni duchowi Timisoary, jej wyzwalającemu i odnawiającemu dziedzictwu?”.
Jeśli chcemy żyć...
Ponad trzy dekady po proroczych czasach w Temesvár, prorocze słowo i przesłanie Nagyvárada kończy list trzeźwym poczuciem rzeczywistości i duchem uważnym na Boga, i nie utknie w dyskusji o ciężarach „skorumpowanej przeszłości”, ale zwraca się ku przyszłości z prawdziwie proroczą orientacją i wizją. W końcu teraz stawką jest tylko przyszłość, jeśli chodzi o przetrwanie naszej węgierskości i naszych kościołów w Siedmiogrodzie, niedaleko Királyhágó w Rumunii. Niech orędzie Varad, które spełnia kryteria biblijne, będzie znane jak największej liczbie Węgrów w Kotlinie Karpackiej i na całym świecie, dlatego kopiuję tutaj końcowe zdania listu László Tőkésa.
Zacznij jak najwięcej z nas do uczciwego samooceny, zwróć naszą uwagę i twórcze energie w kierunku działania "jak może być i jak może być", bo pod wieloma względami jesteśmy na godzinie 24.
„Jeśli chcemy żyć, musimy wyzwolić się z uścisku władzy i polityki partyjnej, ucisku większości i oportunizmu mniejszości. Powinniśmy słuchać i służyć wyłącznie Chrystusowi. W tym przekonaniu i dążeniu wszyscy, nawet wrogie sobie obozy, mogą się odnaleźć i dojść do porozumienia. Tego wymaga dobro i interes naszych siedmiogrodzkich Węgrów.
Pośród naszych współczesnych perypetii podobnych do wędrówki po pustyni, bądźmy posłuszni przykazaniu Pana: „Nie będziesz miał bogów obcych przede mną!” (Wj 20,3). I z diaboliczną pokusą globalistycznej potęgi światowej, która obiecuje „wszystkie królestwa świata i ich chwałę”, konfrontujemy się ze słowami naszego Pana Chrystusa: „Zejdź, szatanie, bo jest napisane: Czcij Pana swego”. Bogu i służcie tylko Jemu!” (Mt 4,8-10)”.
Źródło i pełny artykuł: Felvidek.ma
Wyróżniony obraz: MTI