Zamiast zawrócić, Hans Leijtens od razu obiecał pomoc prawną i pomoc w przekroczeniu granicy.
Niebezpieczne dla Węgier jest to, że pierwsze oświadczenie nowego szefa Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex) nie dotyczyło ochrony granic, ale zaangażowania organizacji pozarządowych – powiedział parlamentarny sekretarz stanu MSW w aktualny program kanału M1 w poniedziałek rano.
Według Bence'a Rétváriego zadaniem urzędnika odpowiedzialnego za ochronę granic jest ochrona granic: mówi, że tutaj na granicy nikt, kto nie ma paszportu ani wizy, nie może wjechać na terytorium Unii. Dla porównania, nowy szef Frontexu, Hans Leijtens, reprezentuje coś przeciwnego, kiedy zamiast zawrócić, od razu mówi o pomocy prawnej i wsparciu przy przekraczaniu granicy – dodał.
Bence Rétvári nazwał to niezrównoważonym, mówiąc, że każdy może swobodnie wjechać na terytorium UE.
Sekretarz stanu radia Kossuth Dzień dobry, Węgry! w swoim programie wyjaśnił też, że kraje Europy Środkowej mają stary problem polegający na tym, że liderzy organów UE nie są wybierani proporcjonalnie z zachodniej i wschodniej połowy unii ze szkodą dla krajów wschodnich.
Zaznaczył, że ochrona granic dotyczy przede wszystkim krajów, które mają granicę lądową z krajami spoza UE; na przykład wysiłki na rzecz ochrony granic Bułgarii, Grecji, Węgier i Rumunii nie zostaną zrozumiane przez holenderskiego przywódcę.
Bence Rétvári mówił w telewizji i radiu o nieskuteczności deportacji, którą Komisja Europejska przyznaje już we własnych wystąpieniach. W wywiadzie radiowym jako przykład podał Szwecję, gdzie mieszka od pięćdziesięciu do stu tysięcy osób, które nie otrzymały pozwolenia na pobyt w ciągu ostatnich pięciu lat i powinny były opuścić Szwecję, ale tego nie zrobiły i zostały „wchłonięte” .
W bieżącym programie kanału M1 sekretarz stanu mówił także o tym, że weto Austrii i Holandii w sprawie przystąpienia Bułgarii i Rumunii do strefy Schengen, mimo spełnienia niezbędnych warunków, pokazuje, że podwójne standardy nadal funkcjonują w UE.
Należy wyeliminować to, że Polacy i Węgrzy mają zawsze jeden warunek wypłaty środków unijnych, a Bułgarzy i Rumuni wejścia do strefy Schengen, niż w krajach Europy Zachodniej – powiedział Bence Rétvári.
Źródło: magyarhirlap.hu
Nasze zdjęcie początkowe jest ilustracją. Źródło: MH/Róbert Hegedüs