Rząd i Węgierskie Stowarzyszenie Napojów Energetycznych (MESZ) prześcigają się, kto jutro zasiądzie, a negocjacje z pewnością nie będą wolne od emocji, donosi vasarnap.hu
Zgodnie z ich sesjami informacyjnymi Bence Rétvári, parlamentarny sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, wezwał MESZ do konsultacji. Jak wiecie, w spotkaniu weźmie udział kilka organizacji i autorytetów działających w obszarze ochrony zdrowia. W zeszłym roku Rétvári zorganizowało już konferencję prasową na ten temat, była też naczelna lekarka kraju Cecília Müller i Nóra Király, założycielka Klubu Młodych Rodzin.
Cechą szczególną kolejnego spotkania w środę jest to, że według informacji
Na spotkaniu obecny będzie również dr Sándor Csibi, Sekretarz Generalny MESZ, na którym z pewnością można spodziewać się ostrej krytyki i pytań.
W przeszłości rząd próbował przeciwdziałać nadmiernemu spożyciu napojów energetycznych za pomocą różnych środków. Produkty zostały objęte podatkiem od produktów zdrowia publicznego, tzw. podatkiem chipowym, a sprzedaż tego typu produktów w stołówkach szkolnych została zakazana.
W zeszłym roku uruchomiono kilka kampanii
zwrócił uwagę na niebezpieczeństwa związane z napojami energetyzującymi, ale spożycie napojów energetyzujących jest nadal wysokie wśród uczniów.
Ostatnio, w połowie stycznia, Bence Rétvári wskazał w bieżącym programie kanału M1, że rząd stara się zwrócić uwagę młodych ludzi na niebezpieczeństwa związane z nadmierną konsumpcją napojów energetycznych za pomocą programów kształtujących postawy. Bence Rétvári wyjaśnił w programie: 10 proc. gimnazjalistów i licealistów codziennie spożywa napoje energetyzujące. Ci młodzi ludzie łatwo się uzależniają, co w dłuższej perspektywie może mieć poważne konsekwencje, powodując choroby układu krążenia i problemy z układem nerwowym.
Źródło: vasarnap.hu
Obraz wyróżniony: zrzut ekranu/PS