Bruksela nie udzieli pomocy, która chroniłaby węgierskich, rumuńskich, polskich czy bułgarskich producentów w przepływie importu zboża z Ukrainy, powiedział w poniedziałek MTI sekretarz stanu ds. rolnictwa Zsolt Feldman.

Feldman powiedział w Brukseli, że na poniedziałkowym spotkaniu ministrów rolnictwa państw członkowskich UE sześć państw Europy Wschodniej zwróciło się do Komisji Europejskiej o podjęcie działań na rynku zbóż, które chroniłyby wschodnioeuropejskich producentów przed rosnącym importem ukraińskiego zboża do Europy .

Podkreślił, że Węgry również poparły „wyzwolenie” zboża uwięzionego na Ukrainie, jednak ukraińskie zboże nie trafia do Afryki Północnej czy na Bliski Wschód, ale w znacznym stopniu do Europy oraz do krajów sąsiadujących lub graniczących z Ukrainą w ilości milionów ton.

„Zboże to jest produkowane przy niskich kosztach produkcji i praktykach produkcyjnych niestosowanych w Unii Europejskiej, czyli średnio o 70 euro taniej za tonę niż zboża produkowane na Węgrzech czy w Europie Wschodniej” – zaznaczył.

Wynika z tego, że węgierscy producenci nie mogą sprzedawać produkowanego przez siebie zboża ani na rynku krajowym, ani na naszych dotychczasowych tradycyjnych rynkach eksportowych. Powiedział, że Komisja Europejska postawiła w perspektywie utworzenie funduszu finansowego, który Węgry uważają za ważny, ale to nie rozwiąże kryzysu rynkowego.

Zsolt Feldman mówił też o tym, jak na posiedzeniu rady nakłaniali Komisję Europejską wraz z kilkoma państwami członkowskimi do umieszczania jednoznacznego oznaczenia pochodzenia na opakowaniach wyrobów miodowych.

Zwrócił uwagę na fakt, że produkty miodowe z krajów trzecich zalały rynek w Europie po wyjątkowo niskich cenach, co zasadniczo wypycha wysokiej jakości węgierski miód z tych rynków eksportowych.

Sekretarz stanu odniósł się również do faktu, że Komisja Europejska zaleca wprowadzenie regulacji środowiskowych i systemu licencjonowania dla średnich gospodarstw hodowlanych, który sprawdza się tylko w przypadku dużych gospodarstw. Podkreślił: 16 państw członkowskich, w tym Węgry, wysłało wspólny list do Komisji Europejskiej i szwedzkiej prezydencji w UE, w którym zwróciło uwagę na konieczność zaangażowania ministrów rolnictwa państw członkowskich w sprawy środowiskowe mające wpływ na europejskie rolnictwo .

Źródło: Magyar Hírlap

Wyróżniony obraz: napi.hu