Oskarżenia francuskiej posłanki do Parlamentu Europejskiego Gwendoline Delbos-Corfield przeciwko Węgrom nie mają żadnego oparcia w rzeczywistości, a celowe oczernianie Węgier może wywołać zamieszanie w NATO, powiedział József Horváth, ekspert ds. Naród.

„Kto budzi nieufność wobec służb specjalnych w systemie sojuszniczym Unii i NATO popełnia przestępstwo. (…) Każdy, kto nie potrafi ocenić, że żyjemy teraz w okresie wojny i że nie możemy mówić głupich rzeczy, jest poważnym problemem zarówno dla Unii, jak i dla NATO” – powiedział ekspert w opublikowanym w piątek wywiadzie w związku z tym, że francuski przedstawiciel Partii Zielonych oskarżył węgierskie tajne służby o przecieki do Rosji.

Powiedział: „Każdy, kto składa takie oświadczenie, może zakłócić wewnętrzną równowagę systemu federalnego. To tak, jakby swoim oświadczeniem służył interesom zewnętrznym”.

József Horváth odpowiedział na pytanie, że w krajach sąsiednich iw prasie międzynarodowej pojawia się coraz więcej obraźliwych informacji o Węgrzech: nie ma to nic wspólnego z faktem, że Węgry nie dostarczają broni Ukrainie. Uważa, że ​​służą one wewnętrznym interesom politycznym i nie mają nic wspólnego z obecnym oświadczeniem. „Trzeba zauważyć, że w tej zaostrzonej wojennej atmosferze wszyscy są dużo bardziej spięci, więc zdarza się, że nawet politycy mówią głupie rzeczy. Jednak nie należy ich mylić z celowym rozpowszechnianiem informacji dyskredytujących Węgry, których częścią była również ta historia Delbos-Corfield”.

Magyar Nemzet zauważył: z punktu widzenia bezpieczeństwa narodowego ważną okolicznością jest również fakt, że Gwendoline Delbos-Corfield jest połączona na kilku liniach z siecią György Sorosa.

Źródło: Demokrata/MN

Zdjęcie: Zoltán Máthé