Stany Zjednoczone będą żałować swojego zaangażowania tak samo, jak pięćdziesiąt lat temu - przewiduje w swojej analizie australijski komentator-specjalista SkyNews, dziekan Curtin University. Profesor Joseph M. Siracusa dokonał paraleli z wycofaniem się Wietnamu w związku z wojną na Ukrainie.

Joseph M. Siracusa, dziekan Curtin University w Perth, analizę dotyczącą interfejsu SkyNews, w której nakreślił skutki wojny rosyjsko-ukraińskiej dla Stanów Zjednoczonych z perspektywy amerykańskiej. Profesor przypomniał: pięćdziesiąt lat temu, w duchu paryskiej konferencji pokojowej, Stany Zjednoczone wycofały wszystkie swoje wojska i doradców wojskowych z Wietnamu, co zapamiętano jako największą porażkę Ameryki od tamtego czasu.

W latach 1961-1975 w kraju Azji Południowo-Wschodniej spalono 141 miliardów dolarów, a Amerykanie stracili życie 58 000, nie wspominając o 241 000 w Wietnamie Południowym i ponad milionie strat po drugiej stronie.

Profesor Siracusa powołuje się na analizę think tanku Quincy Institute for Responsible Statecraft, według której wycofanie się z wojny w Wietnamie jest nadal aktualne: w kwestii „zdrady” sojusznika „co dotyczy nie tylko wycofania się Stanów Zjednoczonych z Afganistanu, ale także zaangażowania Stanów Zjednoczonych na Ukrainie i dorozumianego zaangażowania w wytrwałość”.

Autor uważa, że ​​znaczenie i lekcje wojny wietnamskiej z grubsza pokazują, „jak Waszyngton porzuci swoją zastępczą wojnę z Rosją na Ukrainie, a następnie sprzeda ją narodowi amerykańskiemu” .

Zdaniem autora panuje zupełny konsensus co do tego, że Stany Zjednoczone nie mogły wygrać wojny w Wietnamie, a jedynie poszukiwanie przyczyn, dla których naród o dziesięciokrotnie większej populacji i korzystający z wysokiej technologii nie mógł narzucić swojej woli mniejszemu i słabiej rozwinięty kraj. Według niego, ze względu na opór wobec śmierci stawiających opór chłopskich żołnierzy Vietcongu (analiza dziennikarza Waltera Lippmanna), fałszywe wyobrażenie o sytuacji i „narodową aberrację” (opinia historyka Louisa J. premier, jakkolwiek atrakcyjni ludzie”, Waszyngton powinien być bardziej ostrożny i przestrzegać pewnych minimalnych standardów skuteczności przed przeznaczeniem tak dużych środków na pomoc Wietnamowi Południowemu (analityk Chester L. Cooper).

Lub, jak ujął to ówczesny minister spraw zagranicznych Henry Kissinger: „weszliśmy zbyt łatwo, wyszliśmy za późno” z wojny i jako lekcja, którą wyciągnął: „bądźmy bardzo ostrożni przy podejmowaniu zobowiązań, ale ściśle przestrzegajmy naszych zobowiązań” .

Zdaniem profesora Siracusa „w rzeczywistości wycofanie się Stanów Zjednoczonych z nierozwiązywalnego konfliktu na Ukrainie odbędzie się w bardzo podobny sposób”.

Źródło: Mandiner.hu

Autor: Zoltán Veczán

Obraz: Pixabay