Infrastruktura Budapesztu jest stale amortyzowana, co nie jest wcale zaskakujące w świetle danych budżetowych: podczas gdy w poprzednich latach kwota przeznaczona na remonty dróg i mostów sięgała 25 miliardów HUF, w tym roku zaplanowaliśmy jedynie 1,9 miliarda HUF na budżetu stolicy, czyli mniej więcej o połowę mniej, niż gmina kierowana przez Gergely'ego Karácsony'ego wydałaby na remont ratusza - pisało o tym vg.hu.

Osoby poruszające się samochodami w stolicy na co dzień mają niemałą irytację, dziurawa, popękana nawierzchnia asfaltowa czy rozkładające się wiadukty, oprócz nieestetycznego wyglądu miasta, znacznie skracają też żywotność techniczną samochody – czytaj na portalu vg.hu.

To wszystko nie przypadek, bo ratusz z roku na rok wydaje coraz mniej na remonty dróg i mostów: wcześniej dostępna kwota około 20 miliardów forintów to już przeszłość, w tym roku zaplanowano tylko 1,9 miliarda forintów budżet stolicy pod różnymi tytułami, co, rzecz jasna, zupełnie niegodne 1,7-milionowego miasta świata.

Już w grudniu zeszłego roku sojusznik burmistrza Gergely'ego Karácsony'ego, Sándor Szaniszló, postanowił nie czekać dłużej na stolicę i że 18. dzielnica naprawi z własnej kieszeni drogę Üllő, którą skądinąd zarządzał Budapeszt. Sándor Szaniszló ujął to dosadnie: „Nie dostaniemy ani kawałka żelaza z Gminy Metropolitalnej, każdy powinien o tym wiedzieć, odbijaliśmy się już od tego wiele, wiele razy”.

W każdym razie znalazły się pieniądze, za które w tym roku zostanie przeznaczone np. 3,6 mld forintów na energetyczną modernizację ratusza. Kiedy jednak wybrano obecny zarząd miasta, wiele osób było przekonanych, że utrzymanie infrastruktury będzie priorytetem, zastępca burmistrza Kata Tüttő mówił jesienią 2020 r., że gmina powinna wydać 100 miliardów HUF na renowację mostów, i oczywiście nie zapomniała zauważyć, że za pominięcie odpowiada István Tarlós, ponieważ Budapeszt „wydał jedną dziesiątą wymaganej kwoty na mosty i wiadukty w ciągu ostatnich dziewięciu lat”.

Jednak za poprzedniego burmistrza stolica wydawała znacznie więcej na remonty dróg, nie było prawie roku, żeby na ten cel nie przeznaczono co najmniej 20 miliardów HUF, a wszystko to przy znacznie mniejszych dochodach niż obecnie.

Cały artykuł z Demokrata/VG można przeczytać tutaj.

Zdjęcie: György Kallus