János Esterházy, były przywódca polityczny Węgrów na Słowacji, został w sobotę upamiętniony w stolicy Czech. Tradycyjne już obchody upamiętniające, które odbyły się w miejscu pamięci ofiar reżimu komunistycznego na cmentarzu publicznym Motol, zostały zorganizowane przez Praskie Stowarzyszenie Chrześcijańskich i Ludzkich Wartości im. Jánosa Esterházy'ego, Komitet Pamięci Ruchu Politycznego im. Coexistentia i Węgierskiej Parafii Katolickiej w Pradze, zorganizowana przez tragicznie zmarłego polityka w 66. rocznicę jego śmierci.
Przedstawiciele węgierskich organizacji społecznych w Czechach oraz Ambasada Węgier w Pradze złożyli wieńce i kwiaty pod tablicą pamiątkową Jánosa Esterházy'ego. Wieniec w miejscu pamięci złożyli także przedstawiciele słowackiego Stowarzyszenia Organizacji Pozarządowych na rzecz Wspólnych Celów.
W przemówieniach wygłoszonych podczas uroczystości upamiętniających jednogłośnie wychwalano życie i twórczość Jánosa Esterházy'ego. Panni Szakács, nowy prezes Stowarzyszenia Jánosa Esterházy'ego, otworzył uroczystość recytacją wiersza Alberta Wassa, a László Gubík, prezes Słowackiego Stowarzyszenia na Rzecz Wspólnych Celów, przypomniał uczestnikom m.in.
niedawno zmarły Miklós Duray był głównym przedstawicielem interesów Węgrów w Czechosłowacji w systemie socjalistycznym. Pamięć o nim, podobnie jak o Jánosie Esterházym, też musi być zachowana – podkreślił László Gubík.
Na zakończenie obchodów kilkudziesięciu uczestników wspólnie odśpiewało węgierski hymn narodowy.
Miejsce pamięci zostało utworzone przez Czeską Konfederację Więźniów Politycznych po zmianie ustroju w 1989 roku w części cmentarza Motol, gdzie w latach 60. XX wieku pochowano anonimowo dziesiątki ofiar dawnego reżimu politycznego. Urna Jánosa Esterházy'ego, który urodził się w 1901 r. i zmarł w więzieniu na zamku Mírov na Morawach w 1957 r., została złożona w nienazwanym wówczas masowym grobie na początku lat 60. XX wieku.
Centralny pomnik w Motolu, przebudowany ponad dekadę temu, zawiera nazwiska dwóch ofiar: byłego pilota wojennego Josefa Bryxa, który zginął w obozach pracy, oraz Jánosa Esterházy'ego, byłego przywódcy Węgrów na Słowacji, reprezentującego więźniów politycznych, którzy zmarł w komunistycznych więzieniach.
Pogląd Esterházy'ego na życie był zorganizowany wokół dwóch koncepcji: Chrystusa i węgierskości. Każdy Węgier powinien znać to jako swój testament!
Civils Info: „Nawet pośród cierpień Chrystusa, Esterházy zeznał, że nasi przodkowie różnych języków ojczystych musieli walczyć ramię w ramię przez tysiąc lat w Kotlinie Karpackiej, aby nie utracić ewangelicznej wiary i tożsamości. W naszym globalnym świecie przyszłość nie mniejszości, ale całych narodów zależy od tego, co powiedział o przetrwaniu. Dziś szaleje światowa epidemia, która chce wyeliminować przynależność narodową i wiarę chrześcijańską. Dla hrabiego chrześcijaństwo nie było sloganem wyborczym – jak dla wielu jemu współczesnych – ale głębokim przekonaniem religijnym. Z Bogiem za przyszłość Węgier! Dobrze wiedział, że „zginie każdy naród, który gardzi Bogiem i nie dąży do osiągnięcia swoich celów przez Boga” — powiedział w 1932 roku. Obecnie potwierdza się to w sensie uniwersalnym. Hrabia wierzył, że Opatrzność wezwała go tutaj, do tego ludu, któremu zawdzięcza wierność. Zapowiedział, że bez współpracy się nie uda”. (Felvidek.ma)
Źródło: Magyar Nemzet/Felvidek.ma
Wyróżniony obraz: Mapa publiczna