Obiecał powstrzymać dalsze dryfowanie Stanów Zjednoczonych w kierunku niekończącej się wojny, jeśli Donald Trump zostanie ponownie wybrany na prezydenta. W przemówieniu zamykającym amerykańską konserwatywną konferencję CPAC w Waszyngtonie były prezydent powiedział też, że wycofa środki Joe Bidena.
W sobotę Donald Trump wygłosił przemówienie, które wywołało wielki odzew w przemówieniu zamykającym amerykańską konserwatywną konferencję CPAC w Waszyngtonie. Poprzedni prezydent, który oficjalnie zapowiedział reelekcję w listopadzie ubiegłego roku, w swoim przemówieniu odniósł się do wojny na Ukrainie i nazwał obecny okres najniebezpieczniejszym okresem w historii Ameryki. Stwierdził, że gdyby był prezydentem w lutym ubiegłego roku, Rosja nie najechałaby na Ukrainę, dodając, że mógłby zapobiec trzeciej wojnie światowej.
Nazwał to wielkim błędem zbliżenie Rosji i Chin za przyzwoleniem obecnych przywódców USA. Zaznaczył, że za jego rządów w latach 2017-2021 Rosja nie podejmowała działań militarnych, Chiny szanowały Stany Zjednoczone, a Iranowi udało się odizolować. Jako kluczowe hasło swojej kampanii wyborczej w 2024 roku wymienił, że będzie bojownikiem i sprawiedliwością dla ludzi, a nawet obiecał kary w ich imieniu.
Donald Trump nazwał administrację kierowaną przez Joe Bidena najbardziej skorumpowaną w historii Stanów Zjednoczonych, a prezydenta i jego syna Huntera Bidena przestępcami. Powiedział, że jeśli zostanie wybrany, usunie z urzędu niewybranych biurokratów, którzy wykorzystują władze federalne jako broń polityczną.
W swoim przemówieniu obiecał skuteczną ochronę granic, rozbudowę muru południowego, a także podjęcie działań na rzecz wzmocnienia straży granicznej i przyspieszenia deportacji w pierwszym dniu urzędowania. Skrytykował administrację Demokratów i demokratycznych przywódców miast za politykę miękkiej przestępczości, która jego zdaniem jest przyczyną wzrostu przestępczości w dużych miastach.
Zapowiedział, że będzie walczył o prawa rodziców i obiecał ustawę, która zobowiąże rodziców do wybierania dyrektorów szkół. Wezwał również do uchylenia wszelkich przepisów przyjętych za administracji Bidena, które zezwalają na procedury zmiany płci dzieci. Były prezydent powiedział, że dokończy to, co zaczął na urzędzie i sprawi, że Ameryka znów będzie wielka – nawiązanie do jego poprzedniego hasła kampanii, Make America Great Again.
Tradycją konferencji CPAC jest, że uczestnicy proszeni są o głosowanie na to, kogo najbardziej chcieliby widzieć na stanowisku prezydenta. W sobotni dzień zamknięcia, na krótko przed przemówieniem Donalda Trumpa, organizatorzy ogłosili, że sześćdziesiąt dwa procent z tysięcy odwiedzających wydarzenie w Waszyngtonie głosowało na Donalda Trumpa, a dwadzieścia procent na gubernatora Florydy, Rona DeSantisa, uważanego za potencjalny pretendent, choć na razie oficjalnie tego nie ogłaszał, ubiega się o nominację prezydencką Republikanów w wyborach prezydenckich w 2024 roku.
Źródło: Magyar Hírlap
Wyróżniony obraz: https://cpac.conservative.org/about/