János Esterházy przez całe życie reprezentował zachowanie węgierskości i ideę, że każdy naród ma prawo do istnienia – powiedział wicepremier Zsolt Semjén podczas ceremonii i wręczenia nagród, które odbyły się w niedzielę w parlamencie ku pamięci umęczonego polityka z Wyżyn.
Zsolt Semjén ujął to w ten sposób:
János Esterházy był w stanie reprezentować słowacką i węgierską, a także środkowoeuropejską i węgierską wspólnotę losu i że każdy ma obowiązek zachowania własnego narodu i ukazywania jego wartości. Symbolizuje i dowodzi, że chrześcijaństwo i węgierskość nie są sobie przeciwstawne, a raczej wskazują na siebie. Zwrócił uwagę, że nie można sobie wyobrazić bardziej „rzeczywistości powszechnej” niż chrześcijaństwo i Kościół, nauki Ewangelii są aktualne w przestrzeni, czasie i temacie zawsze i wszędzie.
Uniwersalne chrześcijaństwo i Kościół zawsze były świadome antropologicznej rzeczywistości człowieka, tego, że jesteśmy członkami określonej wspólnoty historycznej, narodu. Oprócz ojczyzny niebieskiej Bóg dał nam także ojczyznę ziemską, a kto porzuca los ojczyzny ziemskiej, jest także nielojalny wobec ojczyzny niebieskiej – powiedział. Dodał, że podstawowym „obowiązkiem statusowym” każdego jest wobec własnej rodziny, ale w szerszym znaczeniu każdy ma „obowiązek statusowy”, aby troszczyć się o los własnego narodu.
Każdy naród jest myślą Boga, bogactwem specyficznych wartości, które tylko dany naród może dać, a podstawową misją każdego narodu jest zachowanie, rozwój i prezentowanie własnych wartości - podkreślił. Gdyby jakiś naród zniknął z historii, powszechna ludzkość byłaby uboższa i bardziej skarłowaciała
powiedział Zsolt Semjén.
Chrześcijaństwo ukształtowało Europę, a wszystkie narody europejskie są młodsze od Kościoła, więc chrześcijaństwo nie wyeliminowało bytu narodowego, ale umożliwiło jego narodziny, rozwój i przetrwanie – zaznaczył, zaznaczając, że gdyby byt narodowy był sprzeczny z chrześcijaństwem, to narody te nie zostało stworzone.
Przypomniał wyznanie Jánosa Esterházy'ego, kiedy miał odwagę - za panowania swastyki - powiedzieć: "znamy tylko jeden krzyż, krzyż Kalwarii" . Podkreślił Zsolt Semjén
János Esterházy potrafił wskazać drogę w epoce nieludzkości, ponieważ utkwił wzrok w krzyżu Kalwarii i – za panowania czerwonej gwiazdy – w gwieździe betlejemskiej. To jest gwiazda betlejemska, która wskazuje drogę Węgrom, Europie Środkowej i światu, i „niech Bóg da”, aby spowiedź i męczeństwo Jánosa Esterházy'ego wskazały drogę nam wszystkim i prosimy, abyśmy mogli uhonoruj ją jak najszybciej na naszych ołtarzach
powiedział.
Podczas uroczystości Stowarzyszenie Rakoczego uhonorowało emerytowanego rzymskokatolickiego biskupa Munkacci, Antala Majnka, Nagrodą Esterházy, w uznaniu jego zasług dla Węgrów Zakarpacia i wszystkich mieszkańców Zakarpacia.
Pełny artykuł Magyar Hírlap/MTI można przeczytać tutaj.
Zdjęcie: Noémi Bruzák