Drużyna dziewcząt z chrześcijańskiej szkoły została wykluczona z rywalizacji za odmowę rywalizacji z biologicznym przeciwnikiem płci męskiej. Bezterminowy zakaz może wynikać z jasnych oczekiwań stawianych transpłciowym studentom-sportowcom, zgodnie z oświadczeniem państwowej organizacji sportowej, która podjęła decyzję.
Vermont Principals' Association (VPA) wydało list zakazujący Mid Vermont Christian School udziału w zawodach po tym, jak według oceny stowarzyszenia sportowego „ wyraźnie naruszyła swoje zobowiązanie do przestrzegania wytycznych dotyczących równości płci i niepełnosprawności oraz tożsamości płciowej ”, odmawiając udziału w zawodach przeciwko przeciwnikowi, którego graczami był biologiczny mężczyzna, który identyfikuje się jako kobieta.
Decyzja szkoły chrześcijańskiej w Vermont wynikała nie tylko z warunków fizycznych, które zaburzały uczciwą konkurencję – gdyż przed powstaniem ideologii gender i propagandy LGBTQ oczywiste było oddzielne wybieranie sportów kobiecych i męskich – ale także wynikające z tego unikanie potencjalne ryzyko kontuzji. Dlatego dyrektor szkoły zaapelował do VPA o przemyślenie swojej decyzji i polityki w imię sprawiedliwości i przyszłości kobiecego sportu.
W wyniku polityki wspierania nieograniczonego wstępu, zawodniczki muszą mierzyć się z licznymi niedogodnościami zawodowymi w sporcie oraz możliwością kontuzji i innych urazów, w tym wynikających z korzystania ze wspólnych pomieszczeń kameralnych.
Powstaje więc pytanie, czy istnieje równowaga między prawami kobiet, prawami sportowców i prawami osób transpłciowych?
źródło: nypost.com
Wyróżniony obraz: lgbtqnation.com