Więc UE nie ma głowy. Komisja Europejska przedstawiła propozycję sankcji, w które zaangażowanych jest także siedem dużych chińskich firm produkujących chipy z branży elektronicznej i półprzewodnikowej.
Decyzja UE wynikała z faktu, że produkowane przez te firmy komponenty elektroniczne, półprzewodniki i układy scalone mogą być wykorzystywane również w rosyjskiej produkcji zbrojeniowej, a między Chinami a Rosją istnieją znaczące relacje handlowe.
Zgodnie z projektem unijnego dokumentu sankcje miałyby zostać nałożone na firmy z krajów trzecich zajmujące się rozwojem, produkcją i dostawą komponentów elektronicznych oraz na wszystkie duże chińskie firmy, które mają relacje biznesowe z Rosją.
27 państw członkowskich UE ma dziś w Brukseli omówić przygotowanie nowego pakietu sankcji. Chiny zapowiedziały działania odwetowe.
Tymczasem te siedem największych firm zaopatruje przemysł wszystkich krajów europejskich w chipy, półprzewodniki i komponenty elektroniczne.
Najbardziej dotknięte kraje to Niemcy, Francja, Norwegia. Najbardziej dotknięte sektory to przemysł chemiczny, przemysł maszynowy, przemysł zbrojeniowy i motoryzacyjny. Jeśli ta decyzja zostanie podjęta, cały przemysł w Europie jest skazany na zagładę.
Powiedz mi, kiedy ci liczni polityczni oszuści zostaną zaniepokojeni?
Lepiej przeszkadzać im teraz niż później!
Bo nie mam wątpliwości, że te czasy nie są zbyt odległe.
Źródło: Facebook/Xian Na
Wyróżniony obraz: europa.eu