Szwedzi byli naprawdę przerażeni, gdy wyszła na jaw wiadomość, że ich przodków zagrają czarnoskórzy aktorzy w nowym serialu dokumentalnym zamówionym przez ich telewizję publiczną – a więc za pieniądze szwedzkich podatników – który zostanie pokazany jesienią.
Historien om Sverige (Historia Szwecji) to największy jak dotąd program historyczny szwedzkiej państwowej firmy medialnej, który zaplanowano na dziesięć części, a widzowie będą siedzieć przed ekranami przez godzinę. W planach jest przedstawienie historii kraju nordyckiego od epoki lodowcowej, ale historycznie zdyskredytowane jest, delikatnie mówiąc, przypisanie głównych ról aktorom pochodzenia afrykańskiego.
Zapowiedź pokazana w szwedzkiej telewizji publicznej wywołała ogromne emocje, ponieważ podstawą serialu,
W 11-częściowej książce naukowej napisanej przez Hermana Lindqvista nie ma ani jednej wzmianki o „Afro-Szwedach”.
Producenci oparli dobór aktorów kolorowych na wciąż niesprawdzonej, raczej słabej teorii należącej do kategorii obudzonych, zgodnie z którą pierwsi ludzie zamieszkujący Skandynawię byli ciemniejsi niż ludzie dzisiejsi, całkowicie ignorując germańską (indo-aryjską) pochodzenie teoria.
Teoria pochodzenia „afro-szwedzkiego” jest popularyzowana przez lewicę w Skandynawii, mimo że nie ma na to konkretnych dowodów
Chociaż doskonale zdajemy sobie sprawę, że w oświeconym, postępowym (przebudzonym) świecie fakty naukowe mają drugorzędne, a nawet wielorakie znaczenie w porównaniu z emocjami, ważne jest, aby pamiętać:
biologia, w tym genetyka, na to nie pozwala.
Wystarczy spojrzeć na Lapończyków (lepiej znanych jako Lapończycy), którzy do dziś zachowali swoje charakterystyczne, antyczne cechy. Ale hej, nauka nie liczy się na nic w epoce przebudzonego oświecenia.
Źródło: Origo , P7