Czy wiesz, jak Zakarpacie zostało mistrzem świata? I że Székelyföld również należy do najlepszych pod tym względem? Rozpoczyna się jedno z najbardziej chwytających za serce, choć mało znanych wydarzeń sportowych na świecie — piłkarskie eliminacje reprezentacji krajów bezpaństwowych odrzuconych przez FIFA. Székelyföld też jest w rozgrywkach, a my mamy powody, by im kibicować – zwłaszcza, gdy dowiadujemy się o szokujących losach reprezentacji Zakarpacia!

Działania związku piłkarskiego CONIFA z pewnością należą do najlepszych inicjatyw międzynarodowego życia sportowego. To Związek Piłki Nożnej Ludzi Bez Państwa. Czyli wspólnota samoorganizujących się piłkarskich drużyn narodowych małych narodów, mniejszości, ludów bezpaństwowych czy nawet nieuznawanych przez świat państw, których wniosek o członkostwo został odrzucony przez wysoką rangą FIFA.

W Związku Piłki Nożnej Ludów Niepaństwowych reprezentowane są również inne reprezentacje narodowe, takie jak Abchazja, wyspa Elba, region Raetia w rzymskiej cesarskiej prowincji alpejskiej; Z Azji Tamilowie i Pendżabowie; z Afryki po Biafrę i Jorubę; Z Ameryki Północnej Cascadia, pochodząca z zamglonych wybrzeży oceanu wokół Seattle i Vancouver; A z Ameryki Południowej grupy Indian Aymara i Mapuche.

Obejmowanie mniejszości

O zaletach CONIFY, która skądinąd jest mało znana i mało popularna na arenie międzynarodowej, można by długo dyskutować.

Po pierwsze: zamiast kapitalizmu sportowego za miliardy dolarów u szczytu, chodzi o samą grę, jej miłość i jednoczącą moc, bez spektakularnych występów, sztucznych pokazów i wpływów globalnego biznesu, które charakteryzują profesjonalną światową piłkę nożną.

Po drugie: misja CONIFY jest całkowicie sprzeczna z duchem czasu. Globalistyczne slogany sprowadzone do sedna wina, które są szczególnie charakterystyczne dla dzisiejszych topowych sportów, a zwłaszcza piłki nożnej, a zamiast obudzonej agendy, oto ta z historią, którą wielu chce zamieść pod dywan, oprócz przykładowe wyjątki.

chodzi o objęcie mniejszości narodowych, które nie mają dostępu do autonomii, a zwłaszcza do suwerennej państwowości, poprzez najszlachetniejsze tradycje i narzędzia sportu.

Po trzecie: w konsekwencji drużyny i mistrzostwa CONIFA są przykładem prawdziwej różnorodności ludzkości, ludzkiej cywilizacji i bogactwa naszej wspólnej historii. Piłkarze wywodzą się ze środowisk outsiderów i tych na dole, którzy mogą reprezentować własną społeczność i dawać im powód do dumy ze swojej gry i występów.

Jednym słowem: Związek Piłki Nożnej Ludzi Bez Państwa, z pomocą pierwotnego etosu piłki nożnej, podnosi często uciśnionych, pozbawionych praw i trudnych narodów pięciu kontynentów, a także przedstawicieli pięknych lokalnych tradycji historycznych szczęśliwszych regionów .

CONIFA powstała dokładnie dziesięć lat temu, w 2013 roku, jej prezesem od początku jest Szwed Per-Anders Blind, a jednym z jej wiceprezesów jest Węgier Kristóf Wenczel.

Kalwaria Zakarpacka

To nie przypadek, że mieszkający za granicą Węgrzy, uważani za najliczniejszą rdzenną mniejszość w Europie, byli już obecni na CONIFIE z kilkoma zespołami.

Jednak w przypadku Zakarpacia interweniowała odrażająca rzeczywistość ukraińskiej polityki.

Jakkolwiek budujące są działania CONIFY, smutniejsze jest to, co stało się z zakarpacką reprezentacją Węgier, która dołączyła do nich kilka lat temu.

Związani z Węgrami piłkarze z regionu należącego do Ukrainy weszli do CONIFA w 2016 roku i ostatecznie zostali włączeni do organizacji Mistrzostw Świata 2018. Rozegrali mecze z zespołami Cypru Północnego, Abchazji, Tybetu, Cascadii, reprezentującej zachodnie wybrzeże amerykańsko-kanadyjskie, a ich węgierscy rodacy Székelyföld - Zakarpacie wygrali rajd węgiersko-węgierski 4:2.

Co więcej, Zakarpacie ostatecznie wygrało Mistrzostwa Świata CONIFA 2018!

Jednak ukraińskie władze zareagowały jak najbardziej brutalnie na zupełnie niegroźną, ale chwytającą za serce i podnoszącą na duchu serię wydarzeń – nałożyły na piłkarzy surowe kary.

Zakarpacki węgierscy piłkarze z obywatelstwem ukraińskim uczestniczący w rozgrywkach CONIFA otrzymali dożywotni zakaz gry w piłkę nożną na Ukrainie; oraz członkowie zespołu posiadający obywatelstwo węgierskie otrzymali zakaz wjazdu na terytorium Ukrainy.

Równolegle

Ukraiński minister sportu Igor Żdanow bezpośrednio nazwał członków reprezentacji Zakarpacia grupą „terrorystyczną i separatystyczną”.

CONIFA, która oczywiście nie jest w tej samej grupie wagowej co Ukraina i jej władze wyraziła w oświadczeniu szok, nazywając decyzję Ukrainy „poważnie niepokojącą” i „drakońską w surowości”. Donoszono, że personel, zawodnicy i menedżerowie CONIFA nie są świadomi żadnych zakarpackich piłkarzy wyrażających nastroje lub ambicje separatystyczne, ale drużyna od dawna i publicznie reprezentuje podwójne dziedzictwo regionu, z flagą i logo drużyny przedstawiającym kolory obu krajów i ci również noszą go na swoich koszulkach.

To, co stało się z zakarpackimi piłkarzami, którzy zostali w ostatnich latach brutalnie ukarani, zasługuje być może na osobne sprawozdanie. Pouczający i smutny jest fakt, że ostatni post na ich własnym profilu na Facebooku kończy się zdjęciem z Mistrzostw Świata 2018, które wygrali.

Od teraz możemy im tylko życzyć wszystkiego najlepszego, niezależnie od tego, czy są po tej stronie ukraińskiej granicy, czy po drugiej.

Székelyfold wchodzi na boisko

CONIFA rozpoczyna teraz eliminacje własnego, oddzielnego wejścia do Mistrzostw Świata 2024.

W piątek na stadionie Csikszereda zagra także reprezentacja Székelyföld.

Chłopcy z Székely najpierw zmierzą się z Chameria, reprezentującą mniejszość albańską w Grecji. Székelyföld wkrótce zmierzy się z reprezentacją Królestwa Obojga Sycylii.

będą dostępne kanale telewizji internetowej CONIFA Węgrzy idą na całość!

Autor: Gellért Rajcsányi / Mandiner

Na pierwszym zdjęciu: mecz reprezentacji Székelyföld (na niebiesko) i Podkarpacia na Mistrzostwach Świata CONIFA 2018 (fot. CONIFA)