To miłe uczucie widzieć i słyszeć, że rosnąca większość Węgrów śledzi światowe wydarzenia i postępuje zgodnie z lekcją. Wpływy polityczne i wydarzenia gospodarcze wyzwalają reakcje społeczeństw. Instynktowna reakcja świata cywilnego jest coraz częściej zastępowana przez odpowiedzialne myślenie, zdrową niecierpliwość, która promieniuje wyższymi wymaganiami w stosunku do ich przywódców. Wniosek ten pokazuje, że obywatele narodów nalegają na uznanie suwerenności ludu. Uważa się, że przestrzegana jest jednolitość zasady pomocniczości związanej z rzeczywistą demokracją.

Nie ulega jednak wątpliwości, że posiadanie władzy nad narodami jest siłą uwodzicielską i są tacy, którzy mają na jej punkcie obsesję. Dążenie do dominacji nad światem jest niestety stałą częścią historii ludzkości. W dzisiejszych czasach przykład USA jest tego dowodem. Nowe metody kolonizacji, z instrumentalnym systemem pieniądza i militarną dominacją, są codziennością. Ta metoda może być skuteczna, jeśli można ją połączyć z ogłupianiem ludzi.

Myślący wyborca ​​jest buntowniczym wrogiem władzy.

Obejmijmy Europę, która bezpośrednio nas dotyczy, w tym nasz kraj. Odpowiadajmy na aktualne wydarzenia naszymi komentarzami wynikającymi z wolności myśli!

Wojna rosyjsko-ukraińska, która toczy się w naszym sąsiedztwie, skłania do przemyślanych odpowiedzi. Działania naszego rządu są przemyślane i odzwierciedlają wolę większości Węgrów. Odpowiednio

nie ma lepszego rozwiązania niż zawieszenie broni, po którym nastąpią negocjacje pokojowe. Nie ma skarbu droższego niż ludzkie życie!

Wsparcie państw członkowskich UE sprawiło, że walka Ukrainy stała się walką na poziomie europejskim, tj. Stany Zjednoczone i Europa toczą u boku Ukrainy wojnę z rosyjskim najeźdźcą. Węgry stoją po stronie pokoju i nie chcą brać udziału w tej wojnie z użyciem broni. Jednak za naturalne uważamy opiekę nad uchodźcami ukraińskimi i solidarność z ich mieszkańcami. Można stwierdzić, że na tej wojnie ucierpi gospodarka wszystkich krajów Europy.

Potrzebna jest misja, by pas oddzielający walczące strony podporządkować ONZ, dopóki negocjacje pokojowe nie doprowadzą do rozstrzygnięcia w czasie rzekomego zawieszenia broni.

Osłabiona w zarządzaniu państwem Ukraina pogrąża się w korupcji, a przywrócenie porządku może zająć kilkadziesiąt lat pod nieuniknionym wpływem USA. Kosztowną „rozrywką” będzie spłacanie miliardów dolarów pożyczek wraz z odsetkami i doświadczanie finansowego kolonializmu. Udział krajów europejskich w odbudowie nie pokryje sum zainwestowanych w solidarność. Na gruncie chrześcijańskim możemy o tym zapomnieć, uznać, że zainwestowaliśmy w pokój i że jest to warte wszystkiego.

Zachowanie prowojennej węgierskiej opozycji ma na celu wyłącznie zysk polityczny.

Wyobcowani ze swoich wyborców unijni przedstawiciele opozycji, ramię w ramię ze swymi europejskimi kolegami partyjnymi, kołyszącymi się w ideach federacji, stali się politykami pantoflami.

Biorąc pod lupę wybory parlamentarne w 2022 roku, byliśmy zszokowani, widząc, jak do opozycji napływają miliony zagranicznych dolarów, co wyraźnie pokazało ingerencję w wybory na Węgrzech. Jest to obecnie fakt de facto de iure.

Śmieszne jest szukanie takiej samej oceny w związku z dolarami wpływającymi do opozycji i wpływaniem na wybory, powołując się na źródła plakatów świadomości społecznej CÖF-CÖKA.

Pisma ekip opozycyjnych dziennikarzy o miliardowych subsydiach państwowych skierowanych do CÖF-CÖKA to kłamstwa jedno po drugim.

Fundacja nie wykorzystała pieniędzy zagranicznych, państwowych ani publicznych na wybory w 2022 roku w sposób zweryfikowany i weryfikowalny. Fundacja nie miała osobistego interesu w wyborach i nie wystawiała kandydatów.

Zwracamy jednak uwagę, że warto byłoby przestrzegać wymogów prawnych w rozliczaniu zaangażowanych organizacji pozarządowych i Ruchu 99. Na przykład burmistrz nie może twierdzić, że jeśli darowizny w wysokości 500 milionów HUF otrzymane przez jego ruch zostały zebrane do puszek podczas imprez, to nawet nie był tego świadomy. Jest wymogiem prawnym, że jeśli ruch zbiera pieniądze na imprezach lub w skrzynkach, może to robić tylko za pisemnym upoważnieniem i podpisem swojego lidera, co jest potwierdzone przez dwóch świadków. Zebrane pieniądze należy przeliczyć na oczach świadków, a następnie niezwłocznie wpłacić na konto banku prowadzącego rachunek.

Lekcja wyciągnięta, kłamca zostaje złapany wcześniej niż kulawy pies.

 

László Csizmadia
jest przewodniczącym rady nadzorczej CÖF-CÖKA