Według Ołeksandra Lewczenki, byłego ambasadora Ukrainy w Zagrzebiu, nikt z Węgier nigdy nie przeprosił za zbrodnie wojny światowej popełnione 80 lat temu, donosi Nacional.hr .
Według artykułu, w 1943 r. w okolicach Korjukowki i Czernihowa, w odwecie za atak partyzancki na węgierskich najeźdźców, którzy pomogli hitlerowcom
zabili około 7 000 cywilów i popełnili inne przestępstwa.
Zdaniem byłego ambasadora brak przeprosin ze strony węgierskiej oznacza również, że Orbán i jego otoczenie od lat prowadzą niebezpieczną politykę – donosi gazeta.
Wyróżniony obraz: John Thys/Reuters