Byli tacy, którzy spowiadali się po wielu latach w obozie rekolekcyjnym zorganizowanym dla bezdomnych i żyjących w trudnych warunkach.

Program zorganizowała już po raz piąty w tym roku, na początku lipca, Węgierska Maltańska Służba Charytatywna w Budapeszcie II. w Gercs, należącym do jego dystryktu. W tym roku tematem przewodnim było przebaczenie.

W obozie zorganizowanym w tradycyjnych, koczowniczych warunkach, osoby bezdomne – przez co w tym przypadku nie rozumiemy dosłownie ludzi żyjących na ulicy, ale np. uwaga; mogą uczestniczyć we wspólnych modlitwach, wykładach, dyskusjach w małych grupach i różnych zajęciach rekreacyjnych.

W tegorocznej imprezie uczestniczyło 30 uczestników i 15 pomocników; nadrzędnym tematem tym razem było przebaczenie.

Uczestnicy i organizatorzy również zabrali głos w raporcie na miejscu na temat programu Ósmego Krzyża Márii Rádió, a zostali poproszeni przez Rozália Kocsisné Mester Erzsébet.

„Widzę wszystko zupełnie inaczej niż wcześniej, osiągnęłam wyższy poziom duchowy. wybaczam każdemu" -

powiedział jeden z uczestników, Gábor. Sándor ujął to w ten sposób:

„Mogę zbierać duchowe owoce, które nigdy nie zostaną mi odebrane. Jestem głęboko wzruszony okolicznościami” – powiedział, po czym stwierdził: „Najważniejsze: od wielu lat nie przystępowałem do sakramentów, a przekonałem się, żeby pójść do spowiedzi. Pierwszego dnia poszłam do spowiedzi jako jedna z pierwszych i grzechy spadły mi z ramion”.

Ojciec Gergő Eredics był obecny w całym obozie, aby pomóc w opracowaniu tematu przebaczenia. Odprawiał Msze, można było się z nim spowiadać. W geście pojednania przywódcy małych grup pewnego wieczoru umyli nogi uczestnikom.

„Ja też mam coś do wybaczenia, żeby moje życie było w zgodzie ze sobą. Bardzo podobają mi się tutaj modlitwy, opieka nad nami, wszystko”

– powiedziała najstarsza uczestniczka, siedemdziesięcioletnia Matylda, która przyjechała do obozu po raz trzeci.

Wielu organizatorów to pracownicy Maltańskiej Służby Charytatywnej, w tym niektórzy, którzy nie pracują w opiece nad bezdomnymi. Dobrym tego przykładem jest Katalin Vig-Major, dyrektor wykonawcza Węgierskiej Maltańskiej Fundacji Charytatywnej, która również jako organizatorka mogła zabrać ze sobą wiele refleksji. „Otrzymałam wiele praktycznych i pięknych pomysłów i podpórek, jak dojść do tego, by człowiek stanął twarzą w twarz ze swoimi grzechami i uczciwie złożył je przed Panem, a także w jakim stopniu możemy nauczyć się kochać siebie i jak wybaczyć sobie. Ponadto, co jest bardzo ważne: jak wyjść z wielkiej próżności i zazdrości, aby przebaczyć innym”.

Czterodniowy program rekolekcji może mieć również wpływ na codzienne życie: dla jednej z uczestniczek, Márii, ubiegłoroczny obóz dał jej impuls do podjęcia pracy. „Po obozie po kilku tygodniach znalazłam pracę, przez dwa miesiące sprzątałam, a potem pracowałam jako pielęgniarka”. Dodał: „To też można uznać za boską pomoc, inaczej nie znalazłbym szybko pracy”.

Pełnego składu programu Eight Cross radia Mária TUTAJ .

Źródło i zdjęcie: Węgierska Maltańska Służba Charytatywna