Męska drużyna piłki wodnej pokonała Greków o tytuł mistrza świata po 10:10 w zaciętym finale.
Mistrzostwa Świata w piłce wodnej mężczyzn, finał:
Węgry-Grecja 10-10 (4-2, 1-2, 2-3, 3-3) - z karą pięciu metrów: 4-3
Węgierscy strzelcy: Zalánki, Manhercz 3:3, Vámos 2, Fekete, Jansik
Po latach 1973, 2003 i 2013 Węgry wygrały po raz czwarty.
Pierwszy kwartał
Pierwszą piłkę zdobyliśmy dzięki Dénesowi Vardze. Po wprowadzeniu Jansika sfaulowany zostaje Gergő Fekete, po pokazie Vámos strzela, ale piłka wypada z rąk greckiego bramkarza. Z drugiej strony grecki kontratak jest skuteczny, przeciwnik jest skuteczny dzięki przewadze mężczyzn. Wchodzi też Niemiec Toni, jedyny Grek zostaje wyrzucony z boiska, Jansik strzelił w słupek z ostrego kąta, ale odbijamy piłkę, Zalánki zostaje wolny i to wykorzystuje. Wynik to 1-1. Grecki atak kończy się szybko, Vogel Soma nieźle broni. Z drugiej strony nasz atak zostaje odrzucony przez sędziego z powodu faulu Vámosa. Następują momenty bramkarzy: widzimy ładne parady z obu stron.
Przejęliśmy jednak piłkę i po niesamowitym dośrodkowaniu Zalánki opuszkami palców przerzucił piłkę nad głową bramkarza!
Wynik to 2-1. Atak Greków kończy się niepowodzeniem, mimo że mają przewagę człowieka. Z drugiej strony skutecznie atakujemy z tury, Dénes Varga strzela z dystansu. Z Grekami też może się coś stać: udało im się wypracować kolejną męską przewagę. Drużyna Węgier wykonuje długie podanie, po czym strzela Manhercz, ale Zerdevasz świetnie broni. Jednak Gergő Fekete pstryka powtórkę pod pachą w długi róg, 4:2 Grecy po turnie trafili w górną belkę, ale w kontrataku Węgrzy tracą piłkę, kontrfaul. Na koniec kwarty wynik 4:2.
Drugi kwartał
W drugiej połowie Grecy po raz pierwszy dostają piłkę, ale po wyrzuceniu Ádáma Nagya na próżno zdobywają przewagę osobową, a my bronimy ataku. Jansik strzela bramkę, ale według sędziów był w odległości dwóch metrów, odbiera nam piłkę. Po ryzykownym podaniu tracimy piłkę, ale grecki środkowy Nikolaidisz na próżno otrzymuje dobrą piłkę i strzela nad nią. Wciąż bez bramek w drugiej kwarcie. Węgierski kontratak też jest nieskuteczny, ale Grecy zdobywają pierwszego gola akcji ze straty. Genidunias działa na odległość. Uzyskujemy przewagę męską, drużyna cierpliwie podaje, a potem Manhercz z ogromną siłą strzela z dystansu. gooooool! Przy stanie 5:3 Grecy atakują i niestety zdobywają też ładnego gola z dystansu przez Skumpakisa. Po węgierskiej kontrataku grecki bramkarz Zerdevasz ponownie dobrze broni, tym razem już po raz szósty w meczu.
Grecy próbują, długo to rozgrywają, ale my blokujemy strzał oddany pod koniec czasu ataku.
Po bramce z obu stron, pozostaje 5:4. Gergő Fekete otrzymuje piłkę w środku, ale mimo kamienia z bliskiej odległości, bramkarz znów jest we właściwym miejscu, nie oddajemy nawet strzału z 5 metrów. Grecy atakują w ostatnich sekundach, ale Vogel Soma również dobrze broni, wynik utrzymuje się 5-4.
Trzeci kwadrans
Grecy znowu dostają piłkę, więc mimo, że dzięki pokazowej końcówce poprzedniej kwarty mieliśmy przewagę męską, to ładnie blokujemy strzał Fudulisza. byśmy zaatakowali, ale kontrfaul, oceniają sędziowie, i Manhercz zostaje wyrzucony z boiska. Mógł po prostu wrócić, gdy Grecy dostaną pięć metrów. Genidunias strzela, 5-5. Gergő Fekete strzela z dystansu, ale potężny strzał trafia w poprzeczkę. W kontrataku Grecy jednak przekonwertowali strzałem z dystansu, wynik to 5-6. Następna akcja węgierska została jednak skutecznie powstrzymana przez Greków. Mamy wystawę, jesteśmy w połowie kwartału, a reprezentacja Grecji prosi o czas.
Ale na próżno w końcówce czasu ataku sięgamy po podanie i też kończymy z przewagą człowieka, a nawet podwójną bramką! Vámos, pod koniec długiego podania, bombarduje bramkę z daleka. Angyal wstaje, grecki feniks, ale mimo tego, że strzelają z ostrego kąta, to my przejmujemy piłkę i atakujemy. My nie, ale Grecy zdobywają bramkę 6:7 na swoją korzyść. Ich kolejny atak, mimo dobrego dośrodkowania, jest nieskuteczny, sędzia odgwizduje kontrafaul. Jak przeciwko nam. W ostatniej minucie Angyal zostaje ponownie wyrzucony z boiska, Grecy dobrze podają, ale w końcu Zalánki ściąga piłkę. Do naszej przerwy pozostało 25 sekund. Grajmy do końca
Manhercz zdobywa niesamowicie wysoką bramkę niemal z połowy! Wynik 7:7 na koniec kwarty.
Czwarta ćwiartka
Wreszcie znowu przynosimy piłkę! Jednak Zerdevasz dostał podanie. Nasz kolejny atak już udany, Szilárd Jansik pięknie omija blok i rzuca piłkę w róg. Grecy po raz pierwszy zdobywają bramkę z przewagą mężczyzn, a Vogel broni kolejny strzał. Szybko się odwracamy, Vámos strzela z daleka, ale trafia w poprzeczkę i Grecy wyrównują przez Fudurisza. Ciężko opisać słowami jaką bramkę zdobywa Manhercz... Pięć sekund przed końcem czasu ataku odwraca się od skrzydła i prawie unosi się na wodzie i strzela pod pachą bramkarza, Zerdevasz na próżno przytula węgierskiego zawodnika , 9-8. Jednak grecki zespół również na to odpowiada. Ładnie wykorzystujemy naszą przewagę, aw końcu Zalánki zdobywa ważnego gola! Ale nie prowadzimy długo, doskonały strzał Geniduniasa prawie zostaje złapany przez Vogela, ale podkręca się.
Półtorej minuty przed końcem Manhercz zostaje wyrzucony z boiska, wszyscy poza Vogelem wierzą, że piłka wpadła do bramki po greckim wejściu! Nasz bramkarz świetnie broni!
Kapitan drużyny narodowej Zsolt Varga prosi o czas, ale Zalánki zostaje wyrzucony z boiska po przejęciu przez Greków. Na 36 sekund przed końcem Grecy mogą atakować, proszą też o czas. W końcówce jednak blokujemy i na 17 sekund przed końcem możemy zdobyć bramkę, ale uderzamy przednią piłką w słupek. Jest 10-10 w regulaminowym czasie.
MAJĄ PIĘĆ METRÓW
Dénes Varga strzela pierwszy, ale strzał odbija się od głowy Zerdevasza. 0-0
Podąża za Fudurisem. Vogel znów świetnie broni! 0-0
Celnik go zastrzelił! 1-0
Papanastasiou też. 1-1
Zalánki zdobywa pewną bramkę. 2-1
Strzał Guvecisza obronił Vogel. 2-1
Grecki bramkarz wbija strzał Jansika w słupek. 2-1
Vogel ponownie broni, strzał Argiopoulosa również chybia. 2-1
Niecelny jest również strzał Gergő Fekete. 2-1
Genidunias strzela do niego. 2-2
Dénes Varga strzela teraz szybko, gol! 3-2
Fudurisz również zdobywa bramkę. 3-3
Strzał Vámosa też jest golem! 4-3
Vogel świetnie broni po strzale Papanastasziu, wygraliśmy!
Wszyscy w basenie, koledzy z drużyny skandują imię Vogela Somy!
Organizatorzy zabraliby już bramkę, gdyż japońscy organizatorzy znają zwyczaj umieszczania przez zwycięską drużynę flagi na górnej belce. Ale w końcu węgierska flaga jest w górze, robione są zdjęcia, węgierska drużyna świętuje nieświadomie. Po raz czwarty w historii węgierskiej piłki wodnej zdobyliśmy tytuł mistrza świata.
M4sport/Mandiner
Wyróżniony obraz: MTI/Szilárd Koszticsák