Leonid Kamensky, który przeżył Holokaust, po raz drugi w życiu musiał opuścić dom z powodu inwazji wroga. Za wszelką cenę chciał pozostać na Ukrainie.
wywiadu Jüdische Allgemeine .
Kamensky uciekł z Ukrainy do Niemiec w maju ubiegłego roku.
„Byłem w szoku na myśl o wychodzeniu z domu”
powiedział cicho.
Mieszkał z żoną w Mikołajowie przez sześćdziesiąt lat, aż osiem lat temu owdowiał. Jego syn uciekł do Niemiec na początku wojny, a teraz mieszkają tu jego wnuczęta. „Ale nie chciałem iść z nimi” - wyjaśnił Kamensky.
Kiedy jednak przeczytał, że jego miasto może spotkać taki sam los jak Mariupol, spakował wszystko w dwa dni i pojechał autobusem do Niemiec przez Mołdawię.
Zgodnie z wydanym później aktem urodzenia Leonid Kamensky skończy za kilka dni 89 lat.
„Właściwie kończę teraz 90 lat” – dodał. Jego dokumenty zaginęły, gdy był jeszcze dzieckiem, kiedy jego matka zakopała je, aby chronić siebie i chłopca.
Jego matka była członkiem partii komunistycznej, a ojciec był Żydem. W 1941 roku, kiedy nazistowskie Niemcy zaatakowały Ukrainę, jego matka uciekła z nim przed niemieckim najeźdźcą, oddalonym o wiele setek kilometrów. Głównie pieszo.
Jako chłopiec był świadkiem bombardowań i widoku martwych ludzi na poboczu drogi. Na Ukrainie ofiarą Holokaustu padło ponad 1,5 miliona Żydów.
Od początku wojny organizacja „Sieć Pomocy Ocalonym z Prześladowań Nazistowskich na Ukrainie” opiekuje się ludźmi, którzy podobnie jak Kamenski przeżyli okropności nazistowskiego terroru. Sieć ponad 50 organizacji wspiera przede wszystkim darowiznami tych, którzy pozostali na Ukrainie.
Ale podczas gdy potrzeby rosną, chęć dawania maleje
– skarży się jeden z pracowników organizacji. Według szacunków na Ukrainie wciąż żyje blisko 40 tysięcy ocalałych z nazistowskiego terroru, w tym Żydzi, robotnicy przymusowi i prześladowani politycznie. Mimo wojny bardzo niewielu z nich opuściło kraj. Przeprowadzka zostałaby wykonana przede wszystkim przez tych, których rodzina mieszka już w Niemczech.
Leonid Kamensky podkreślił, jak bardzo jest wdzięczny za przyjęcie go przez Niemcy. Wciąż jednak pamięta swoje dziecięce lęki przed niemieckim najeźdźcą.
Starszy ocalały z Holokaustu opowiadał o pozostawionym mieszkaniu, szopie ogrodowej, którą sam zbudował i wielu roślinach, którymi się opiekował.
— Chcę iść do domu — powiedział.
– Ale czy naprawdę mam na to siłę?
Wyróżniony obraz: Jüdische Allgemeine