Przedstawiciel Republikanów złożył w piątek wniosek o impeachment przeciwko Joe Bidenowi. Projektodawca uzasadnił swoją decyzję m.in. tym, że amerykański prezydent i jego rodzina mogli popełnić poważne przestępstwa. Powody to łapówkarstwo, wymuszenia, oszustwa, a także udział w narkotykach i prostytucji związanej z prezydentem.

Tylko kilku jego fanów oklaskiwało i witało rowerzystę Joe Bidena w Delaware kilka dni temu. Amerykański prezydent uśmiechnął się i machnął ręką na pytania dziennikarzy na temat historycznego pożaru, który spustoszył Hawaje – w którym życie straciło już około stu osób – i kontynuował.

W weekend Joe Biden odpoczywał po zmęczeniu na wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego. W pobliżu prezydenta nie było prawie nikogo oprócz przyjaciół, a na wodzie kołysała się łódź straży przybrzeżnej.

Podczas gdy Joe Biden odpoczywał, procedury i śledztwa rozpoczęte w związku z wątpliwymi sprawami dotyczącymi niego i jego rodziny nie spoczęły, ale weszły w nową fazę.

Joe Biden podważył integralność swojego urzędu, zdyskredytował prezydenturę, zdradził zaufanie prezydenta i rządy prawa oraz działał w sposób, który obalił wymiar sprawiedliwości ze szkodą dla obywateli Ameryki, napisał republikański przedstawiciel Greg Steube w liście oświadczenie, który w piątek złożył wniosek o impeachment prezydenta.

Na stronie przedstawiciela w mediach społecznościowych jako powody swojego wniosku wymienił przekupstwo, szantaż, utrudnianie wymiaru sprawiedliwości, oszustwa i zaangażowanie finansowe związane z narkotykami i prostytucją związaną z prezydentem.

Greg Steube mówi, że nadszedł czas, aby postawić 80-letniego prezydenta w stan oskarżenia, ponieważ finanse Joe Bidena i jego syna Huntera Bidena od dawna są ze sobą powiązane.

Na przykład przedstawiciel Republikanów twierdzi, że w latach 2010-2019 tysiące dolarów z pieniędzy rodziny Bidenów wydano na nielegalne handel narkotykami i prostytucję.

„Wymiar sprawiedliwości nie powinien mierzyć rodziny Bidenów innym standardem niż innych obywateli” – powiedział przedstawiciel w wywiadzie. Greg Staube mówił o: gdyby to nie była rodzina Bidenów, ale ktokolwiek inny – na przykład republikański członek Kongresu – już dawno by zostali pociągnięci do odpowiedzialności za te zbrodnie.

Sytuacja amerykańskiego prezydenta i jego rodziny staje się coraz trudniejsza, ponieważ powietrze wokół nich powoli zaczyna się kończyć w związku z serią skandali.

Władze już badają, czy Joe Biden sprzedał swoje wpływy za łapówkę obcokrajowcowi, nawet jako wiceprezydent.

Z danych banku wynika, że ​​za wiceprezydenta Joe Bidena na konta należące do ich udziałów wpłynęło 20 mln dolarów z Rosji, Ukrainy i Kazachstanu oraz 10 mln dolarów z Chin i Rumunii. Okazało się, że nawet jego wnuki otrzymywały znaczne sumy pieniędzy.

Ale badają również, co syn Joe Bidena, Hunter Biden, robił w zarządzie ukraińskiej firmy gazowej Burisma za miesięczną pensję w wysokości 50 000 dolarów i czy miało to coś wspólnego z wpływami politycznymi jego ojca.

„Naród amerykański będzie bardzo zainteresowany naszym raportem końcowym, który dokładnie pokaże, w co była zaangażowana rodzina Bidenów i jak zarobili miliony dolarów dzięki naszym wrogom w ciągu ostatnich kilku lat” – powiedział James Comer, przewodniczący komisji śledczej ds. komisja - mówił wcześniej.

Według analityków poparcie dla Joe Bidena gwałtownie spada, osiągając historycznie niski poziom zaledwie 30 procent.

Kilka osób zauważa, że ​​z punktu widzenia prezydenta szczególnie niepokojące jest to, że coraz częściej spotyka się z krytyką nie tylko ze strony Republikanów, ale także jego własnej partii, Demokratów.

Źródło: M1/ hirado.hu

Zdjęcie na okładce: Prezydent USA Joe Biden – pula MTI/EPA/UPI/Sarah Silbiger