Jeśli chodzi o interesy mniejszości, ukraińskie władze biją zęby i udowadniają, że nie szanują Węgrów nawet w miejscowości Ilona Zrínyi.

Prezydium Podkarpackiego Węgierskiego Stowarzyszenia Kulturalnego (KMKSZ) protestuje w oświadczeniu, że Rada Miejska Munkács wyznaczyła na kierownika węgierskiej szkoły w Munkács niezwiązanego ze społecznością węgierską dyrektora narodowości ukraińskiej.

Prezydium KMKSZ „uznaje za godne ubolewania, że ​​w toku postępowania sądowego II. W przypadku nieuzasadnionego odwołania dyrektora Gimnazjum im. Ferenca Rakoczego Rada Miejska Munkács powołała nowego dyrektora na stanowisko kierownika szkoły”.

Zdaniem prezesa największej węgierskiej organizacji ochrony interesów „niedopuszczalne jest również, aby powołanie nowego dyrektora, który nie jest w żaden sposób związany z instytucją ani społecznością, odbyło się w formie ultimatum, bez konsultacji z kolektywem”. , rodzice i organizacje społeczne”.

Sposób powołania "podważa intencje władz miasta dotyczące zachowania nauczania węgierskojęzycznego w szkole średniej" - czytamy w oświadczeniu prezesa KMKSZ.

Munkacsi II. Były dyrektor Liceum im. Ferenca Rakoczego, István Schink, został odwołany 17 stycznia tego roku wraz z kilkoma szanowanymi węgierskimi szefami instytucji w regionie Münkac. Sprawa jest nadal w toku postępowania sądowego.

Marija Pauk, która 15 sierpnia została mianowana dyrektorką szkoły, była wcześniej dyrektorką jednego z przedszkoli w Münkac.

MTI