Huzar to coś więcej niż żołnierz konny, „my jesteśmy huzarem”, to kwintesencja naszego narodowego charakteru ubranego w mundur – oświadczył w sobotę w Nyíregyházie Minister Obrony Narodowej.
Kristóf Szalay-Bobrovniczky przypomniał na otwarciu XVIII Zjazdu Husarskiego w Nyíregyház, że naród węgierski dał światu cały rodzaj wojsk, a jego tradycje są kultywowane niemal na całym świecie, ale z powodu zniszczenia socjalizmu i komunizmu Węgrzy pozbyli się tego i zapomnieli o instytucji husarii.
Huzar węgierski jest kreatywny, inteligentny, szybki, zmotywowany, odważny, dumny i pewny siebie, a to wszystko są cechy, które są nie tylko cnotami militarnymi, ale także podstawą dzisiejszej rywalizacji między narodami.
— powiedział szef resortu.
Podczas ceremonii, która odbyła się pod pomnikiem jeździeckim Orzágzászló tér, minister wyjaśnił, że węgierscy husarze to współcześni potomkowie zwycięskich przodków kawalerii i strażnicy ich pamięci, dla których ponad wszystko ceniony jest jego towarzysz i przyjaciel, koń. Członkowie ostatniego pokolenia husarii byli uciskani przez system dyktatorski, od którego niewdzięcznie odwrócono cały naród, odmówiono im honoru, na jaki zapracowali krwią, szacunku i troski o pamięć o poległych towarzyszach, a następnie byli degradowani i prześladowani – dodał.
Jak powiedział, przez te lata wydawało się, że węgierska husaria jest skazana na całkowite zapomnienie, jednak wraz z rozluźnieniem systemu niektórzy starsi oficerowie przywieźli do domu ukryte za granicą „skarby pułkowe”, flagi, relikty i portrety długich -stałe pułki husarskie, a te umieszczano w muzeach pod opieką fundacji zaufanych.
Nadeszły czasy, gdy Węgierskie Siły Zbrojne po raz kolejny przyjęły to duchowe dziedzictwo, po raz kolejny dbając o pielęgnowanie tradycji, aby węgierski husarz mógł wreszcie ponownie odnaleźć swój dom, gdzie pamięć o bohaterach jest czczona i szanowana.
powiedział. W swoim przemówieniu Kristóf Szalay-Bobrovniczky podziękował także entuzjastycznym tradycjonalistom, którzy nie szczędzili czasu, pieniędzy ani energii, aby zapomnieć o węgierskim husarze, podkreślając, że będą ich nadal wspierać w tym ważnym dziele.
Wyjaśnił, że pierwszy nowoczesny oddział kawalerii im. hrabiego Ferenca Nádasdy'ego powstał kilka lat temu, a w tym roku został zorganizowany w dywizję husarską, która kontynuuje dziedzictwo najstarszego regularnego pułku węgierskiego założonego w 1688 roku. Według jego słów w nowo powołanej i usprawnionej obronie terytorialnej znajdą się także jednostki kawalerii, jednak nawet profesjonalna, zawodowa armia nie może sobie pozwolić na to, aby w jej szeregach nie pojawiła się jednostka operacji specjalnych, wymagająca brutalnego rozpoznania i dużej mobilności.
„Niemożliwe jest, aby tradycję husarską podtrzymywali jedynie angielscy transporterzy opancerzeni czy francuscy spadochroniarze, mają się dobrze i dziękujemy im, ale też musimy; wkrótce znów pojawi się w Węgierskich Siłach Zbrojnych nowoczesna, niekonna jednostka husarska wykonująca ważne zadania bojowe”
— powiedział minister obrony narodowej.
Kristóf Szalay-Bobrovniczky wskazał, że pełne przezbrojenie i zaopatrzenie armii węgierskiej w sprzęt zgodny z NATO rozpoczęło się już wiele lat temu, wojna ukraińsko-rosyjska tylko to przyspieszyła, a wyciągnięte wnioski spowodowały konieczność zakupu nowego sprzętu.
Buduje się węgierski przemysł obronny o długiej historii, przekształca się organizacja obrony narodowej, główny nacisk położony jest na edukację wojskową, a rząd i ministerstwo dużą wagę przywiązują do budowy obrony terytorialnej
– podsumował Minister Obrony Narodowej.
Podczas otwarcia burmistrz Nyíregyháza Ferenc Kovács (Fidesz-KDNP) podkreślił, że tego typu wydarzenia stanowią doskonałą okazję do ożywienia słynnej na całym świecie broni i jej mentalności, odwagi, lekkomyślności, wytrzymałości i szybkiej świadomości sytuacyjnej.
Choć husaria nie ma już żywego przedstawiciela, zdecydowanym celem władz miasta jest zachowanie, pielęgnowanie i przekazywanie ducha husarskiego – zauważył burmistrz.
Pierwsze spotkanie husarskie odbyło się w sierpniu 1991 roku w siedzibie powiatu Nyírség, kiedy prawie trzystu byłych huzarów, z których większość służyła podczas II wojny światowej, powitało wzniesiony na ich cześć pomnik husarski. Od tego czasu obchody odbywają się regularnie, w latach nieparzystych, a podczas tegorocznej uroczystości chętni mogli tradycyjnie obejrzeć defiladę huzarów, szwadronu honorowego i orkiestry wojskowej.
Po ekumenicznym dziękczynieniu przedstawiciele obrony narodowej, rządu, miasta i powiatu złożyli wieńce na cokole pomnika, po południu program był kontynuowany dniem rodzinnym w Wiosce Muzealnej Sóstó.
MTI
Zdjęcie na okładce: Tradycyjna husaria XVIII wieku.
Na spotkaniu Nyíregyháza Huszár na Orszászló tér w Nyíregyháza, 26 sierpnia 2023 r. MTI/Attila Balázs