Zajęcie wielomiliardowego mienia, kilku podejrzanych, kluczowe informacje uzyskane z zagranicy – to oficjalne działania ostatnich miesięcy w sprawie karnej czeskiej Katarzyny, która toczy się w sprawie środków z dotacji Unii Europejskiej uzyskanych w mylących warunkach okoliczności. Krajowa Administracja Podatkowa i Celna prowadzi dochodzenie w sprawie podejrzeń nadużyć budżetowych od dwóch lat i nie bez rezultatów.
W nagraniu zamieszczonym w Internecie latem 2021 roku zamaskowany mężczyzna podający się za Anonymus twierdził, że zamierza obalić polityka prowadzącego podwójną grę. Niedługo potem nadał imię Katalin Cseh. Zamaskowany mężczyzna ujawnił także informację o jednym z najbardziej znanych polityków i eurodeputowanych Momentum, że niektórym członkom sieci firmowej powiązanej z jego rodziną udało się w podejrzanych okolicznościach otrzymać wielomiliardowe fundusze unijne.
Trzon grupy spółek stanowią Mondat Kft., Holotech Węgry Kft. i Pannónia Nyomda Kft. Tę ostatnią firmę założył ojciec obecnego polityka. Katalin Cseh była dyrektorem zarządzającym spółki w latach 2013-2018, czyli dokładnie w okresie, w którym składany był także wniosek unijny. Skandal przykuł uwagę nie tylko węgierskiej prasy, ale także władz, do tego stopnia, że Krajowa Administracja Podatkowa i Celna (NAV) wkrótce po ukazaniu się pierwszych informacji wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia o nadużycia budżetowe.
Z publikowanych danych coraz częściej można było wyciągnąć wniosek, że członkowie firmowej sieci koordynowali swoje działania i systematycznie aplikowali o środki unijne, zdobywając w podejrzanych okolicznościach łącznie 4,8 miliarda HUF.
Zgodnie z podniesionym podejrzeniem istota tej metody polegała na tym, że tworzyły one oddziały o tym samym adresie w mikroregionach szczególnie znajdujących się w szczególnie niekorzystnej sytuacji, w powiatach Pest i Nógrád, dzięki czemu mogły ubiegać się o znaczną kwotę pomocy publicznej w związku z projektami unijnymi.
O tym ostatnim świadczy fakt, że – jak wynika z doniesień prasowych – specjaliści NAV rozpatrzyli wnioski unijne składane w ostatnich latach przez sieć około pół tuzina firm.
Kontrole ustaliły, że rzeczywiście przedsiębiorcy mogli w sposób skoordynowany ubiegać się o fundusze unijne i krajowe.
W kilku przypadkach siedziba firmy, oddział i menadżer były takie same, jednak nie raz zdarzało się, że tożsamość dostawcy i miejsce realizacji projektu były zgodne.
W przetargach uwzględniono tzw. urządzenia i technologie holograficzne. Ten ostatni element jest o tyle istotny, że śledczy fiskusa uznają za prawdopodobne, że członkowie sieci przedsiębiorstw uczestniczyli w całości lub przynajmniej w części w dziesięciu przetargach o takim samym opracowaniu.
Może to oznaczać, że będą mogli wielokrotnie prosić o pieniądze na maszynę lub rozwiązanie technologiczne. Założenie to potwierdza fakt, że organ podatkowy uważa, iż w ramach dwóch przetargów zakupiono ten sam sprzęt, a w przypadku kilku przetargów na dowód wykorzystania środków unijnych przedstawiono te same faktury.
Dobrym przykładem wspomnianych powyżej możliwych nadużyć jest to, co ujawnił wcześniej Bennfentes.net, według którego czeskie Kataliny mogłyby zastosować w już istniejącej technologii. Portal zbadał szwajcarską spółkę, którą można powiązać z grupą spółek HoloTech Switzerland AG, będącą węgierskim właścicielem Holotech Węgry Kft. Ujawniono prawdę o firmie: już w 2013 roku opracowano technologię hologramu, w tym maszynę tworzącą obrazy holograficzne. Trzy lata później, za czasów zarządzania Katalin Cseh, również Pannónia Nyomda Kft. złożyła przetarg na opracowanie technologii hologramu i wygrała 68 mln HUF.
Jak wynika z podsumowania wniosku, hologram jest dobry, ponieważ jako narzędzie marketingowe może mieć ogromny wpływ na decydentów: „za osobę decyzyjną uważamy inwestora nieruchomości, nabywcę mieszkania, najemcę powierzchni – twórcą, ale w naszym przypadku planowaną dużą inwestycją (np. w materiałach aplikacyjnych na Węgierskie Igrzyska Olimpijskie 2024, kolorowy holograficzny wyświetlacz lokalizacji) oraz decydentami i uczestnikami jej realizacji, co może być decyzją na poziomie gospodarkę narodową”. Zdaniem spółki kierowanej przez Katalin Cseh ich opracowanie, na realizację którego zwrócili się do Unii o wsparcie finansowe, mogło nadawać się do prezentacji obiektów węgierskich igrzysk olimpijskich. Oczywiście ostatecznie do tego nie doszło, gdyż partia Katalina z Czech, Momentum, nie dostała się na igrzyska.
Nawiasem mówiąc, w momencie składania wniosku Pannónia Nyomda Kft. wynajmowała teren w Vácott, dokładnie tam, gdzie zarejestrowana jest również Holotech Węgry Kft. Kolejnym powiązaniem jest to, że dyrektor zarządzający Holotech Węgry Kft. oraz prezes i dyrektor generalny HoloTech Switzerland AG to ta sama osoba, Viktor Lakatos, którego sfera zainteresowań IPRESS Center Kft. kupiła Veszprémi Nyomda Kft. w 2012 roku, gdzie wśród urzędników Znaleziono także ojca obecnego polityka i nazwisko Viktora Lakatosa. Wracając na teren Vác, pracownicy NAV przeszukali miejsce, w którym zabezpieczono dokumenty.
W trakcie dochodzenia eksperci odkryli również ślady rozliczeń okrężnych.
Warto przypomnieć, że niektórzy członkowie sieci firmowej kupili od czeskiej firmy dwa urządzenia przystosowane do obsługi technologii hologramowej. Jednakże cena zakupu zapłacona przez węgierskiego nabywcę, wynosząca ponad miliard forintów, została w całości zwrócona nabywcy, spółce Holotech Węgry Kft., należącej do grupy przedsiębiorstw. Ze względu na czeskie powiązania NAV wszczął postępowanie karne z wnioskiem o pomoc prawną do czeskiej prokuratury. Dzieje się tak dlatego, że dane bankowe, zeznania podatkowe i różne umowy mogą pomóc w wyjaśnieniu wciąż niejasnych szczegółów sprawy. Tak się stało i według informacji prasowych otrzymane odpowiedzi potwierdziły podejrzenia.
Patrząc na to z tej strony, nie dziwi już fakt, że niedługo potem, jesienią 2022 roku, NAV przesłuchał w sprawie osobę podejrzaną o oszustwa podatkowe na kwotę przekraczającą pół miliarda. Z informacji prasowych wynika, że jest to urzędnik spółki powiązanej z firmą czeskiej rodziny, której władze śledcze przejęły wielomiliardowe interesy. Kilka tygodni temu detektywi „zajęli się” kolejnym podejrzanym, mężczyzną, który mógł być wspólnikiem urzędnika podejrzanego w zeszłym roku.
W przypadku transgranicznego uchylania się od płacenia podatków władze węgierskie wydały już kilka wniosków o zagraniczną pomoc prawną. Kraje, z którymi się skontaktowano, to Litwa, Polska i Republika Czeska. Otrzymano odpowiedzi ze wszystkich trzech krajów i jak wspomniano, ocena czeskiej pomocy prawnej już się odbyła, natomiast odpowiedzi litewskie i polskie są nadal analizowane przez organ.
Tym pierwszym organom udało się przesłać przesłuchanie w charakterze świadka obywatela Litwy, któremu w tym czasie powierzono montaż maszyn sprzedanych należącej do sieci spółki Holotech Węgry Kft., który może udzielić informacji na temat jego zadania i montaż maszyn. W przypadku Polski skontaktowano się z polskimi władzami w związku z dokumentami, e-mailami i dokumentami księgowymi powstałymi w związku z należącą do czeskiej rodziny Pannónia Nyomda Kft. i polską spółką – czytamy w Magyar Nemzet .
Artykuł obejrzało: hirado.hu
Zdjęcie na okładce: Centrum Praw Podstawowych