W menu było dużo, ale tylko kilku osobom żyło się dobrze. Ostatnie cztery lata burmistrza Pála Veresa i jego zespołu w Miszkolcu można opisać krótko i ze słodko-gorzkim humorem – tak powiedział w prasie lider frakcji miejskiej Fideszu konferencja w piątek rano.
Wspaniałe sny z Miszkolca
Ákos Nagy wyjaśnił, że zestaw obietnic, które namalowały mieszkańcom Miszkolca kolorowy świat marzeń koncepcji Nagy-Miszkolc, jest teraz jedynie szarym, pustym sloganem. Według jego słów mieszkańcy Miszkolca mogą słusznie czuć się oszukani.
Ta czysta kartka papieru wystarczy na występy z ostatnich czterech lat, Pál Veres spełnił wszystkie swoje obietnice
– zwrócił uwagę polityk partii rządzącej.
Ákos Nagy zadał pytanie, co tak naprawdę dano mieszkańcom Miszkolca?
Mieszkańcom tu przeszkadzają środki transportu publicznego, loty skrócone o połowę, ogromne zamieszanie, rekordowa liczba zmian w rozkładach jazdy i nagród dla szturmowców. Ponadto podczas epidemii wirusa wśród mieszkańców Miszkolca odnotowano największą liczbę zgonów w stosunku do liczby ludności z powodu złego zarządzania epidemią, błędnych środków
– powiedział lider frakcji miejskiej Fideszu.
Fidesz podnosi lustro
Według jego słów w międzyczasie obniżono rangę policji, zniesiono system szeryfa, wstrzymano program likwidacji slumsów, a bezpieczeństwo publiczne znacznie się pogorszyło. Ákos Nagy przypomniał również, że czynsze w Miszkolcu poszybowały w górę, cenne nieruchomości w centrum miasta były kradzione i w razie potrzeby rozdawane znajomym, a młoda osoba rozpoczynająca karierę nie ma szans na mieszkanie.
Nie płacili obiecanego seniorom zasiłku Salkaházi i zasiłku dla dzieci w wieku szkolnym, a swoim przyjaciołom płacili podwójne składki radnych, tworzyli stanowiska i stanowiska sportowe. Turystyka została zniszczona, a w ramach programu zalesiania zamiast dziesięciu tysięcy nowych drzew mieszkańcy Miszkolca otrzymali kilka suchych, niepielęgnowanych krzewów. To jest wasz Nagy-Miskolca, panie burmistrzu!
– zauważył Ákos Nagy.
Dodał, że właśnie z tego powodu mieszkańcom Miszkolca co tydzień będą przypominane głośne słowa w kampanii wyborczej w 2019 r. o obietnicach złożonych przez Pála Veresa i stojącą za nim ekipę lewicowo-liberalną. Polityk obiecał wypisać obietnice w najdrobniejszych szczegółach, z których nic nie zostało zrealizowane.
Mieszkańcy Miszkolca dziękują, ale o to nie proszą!
Wyróżnione zdjęcie: Pál Veres, lewicowy burmistrz Miszkolca (źródło: Facebook/Pál Veres)