Są rzeczy, które się nie zmieniają. Takie jest stanowisko komunistycznej gazety Népszava wobec chrześcijaństwa. Agitator, który ośmiela się nazywać siebie dziennikarzem, oszukał księdza Csabę Böjte, który przyjmuje i wychowuje 6000 dzieci, i w podły sposób próbował udowodnić, że pedofilia jest systematycznie obecna w Kościele katolickim, podaje piros7.es . w jego opinii artykuł.

Według narracji lewicowej w przeciwnym razie niezrozumiałe jest, dlaczego Kościół katolicki jest atakowany za wykorzystywanie nieletnich, skoro to europejscy politycy lewicowi od czasu do czasu poruszają kwestię legalizacji wykorzystywania nieletnich i ataków na nieletnich dzieci przez lobby LGBTQ wyczerpuje pojęcie pedofilii. Ale ich dusza jest na tym, będą musieli z tego rozliczyć się przed Stwórcą (jeśli w ogóle mają duszę).

Z drugiej strony to niezwykle oburzające, że ktoś taki jak Csaba Böjte jest wykorzystywany i bity, a agitator brudnej gazety Népszava, Bence Árpási, po prostu dał się oszukać, aby wykorzystał swoją osobę do oczerniania Kościoła katolickiego. 

Założyciel sierocińca w Déva, Csaba Böjte, otrzymał 20 sierpnia odznaczenie Węgierskiego Orderu Honoru, a pojawienie się wywiadu doprowadziło także do wniosku, że wywiad dotyczący drogi życiowej z ojcem zostanie przygotowany w związku z nagroda – na podstawie wcześniejszej umowy ojciec, który pracuje w jednym z domów dziecka, to od tego czasu sprawa wychowawcy pedofila odbywającego karę pozbawienia wolności.

Sprawę tę zgłosił władzom rumuńskim sam Csaba Böjte, zatem początkowo niezrozumiałe jest, dlaczego został zaatakowany i dlaczego nadal jest atakowany przez lewicową prasę FOS (naprawdę nie ma na to lepszego słowa!), która próbuje zrównać trzydziestoletnia misja ojca związana ze znęcaniem się nad dziećmi.

Ostatecznie wywiad przerwał sam Csaba Böjte, po tym jak agitator Népszavy zasugerował, że duchowieństwo katolickie to w rzeczywistości zgromadzenie pedofilów.

o ile o. Csaba udowadnia danymi statystycznymi, że choć są to naprawdę istniejące grzechy (które Kościół traktuje jako problem wewnętrzny i stara się je zredukować do zera), to zdecydowanie najmniej przypadków spotykamy wśród duchowieństwa, jeżeli rozłożymy numery z zawodu.

A wiesz, co jest najbardziej mrożącą krew w żyłach rzeczą? Po skandalicznym wywiadzie śmieciowa gazeta Népszava przybiera pozę ofiary, próbując (po raz kolejny) zrobić z Csaby Böjte kozła ofiarnego, który odmówił udziału w ich podłej grze.

Co więcej, są wściekli, ponieważ ks. Csaba nie dokończył wywiadu, który przeprowadzono mimo, że mnich się na to nie zgodził. A wszystko to czynią w odniesieniu do wszelkiego rodzaju praw.

Muszą być z siebie bardzo dumni teraz w Népssava za zbezczeszczenie katolickiego księdza. Ale mam złą wiadomość: po prostu zawiedli.

Jeśli masz odwagę, obrzydliwy wywiad z Népszavą możesz przeczytać i obejrzeć TUTAJ

Zdjęcie na okładce: MTI/Márton Mónus